Cudzoziemcy produkują w Stanach taniej

Zagraniczne firmy samochodowe mające fabryki w USA będą w stanie oferować niższe ceny od produktów wielkiej trójki z Detroit, dzięki nowym 4-letnim układom zbiorowym ze związkiem UAW

Publikacja: 01.12.2015 18:23

Cudzoziemcy produkują w Stanach taniej

Foto: Bloomberg

Ford podał, że różnica w stawce godzinowej między jego pracownikami należącymi do związku zawodowego a pracującymi w Toyocie czy Hyundaiu, bez przynależności związkowej, wyniesie 8-10 dolarów. To pozwoli zagranicznym rywalom oferować atrakcyjniejsze warunki kupna ich wyrobów wobec pojazdów producentów amerykańskich.

Prezes Forda, Mark Fields wyjaśnił na spotkaniu z analitykami i dziennikarzami, że nowe porozumienie dotyczące 53 tys. ludzi w jego koncernie zrównuje koszty pracownicze z ponoszonymi przez sąsiada przez ulicę, General Motors i przybliży te koszty do zaakceptowanych we Fiacie Chryslerze.

Fields dodał, że koszty pracownicze będą rosły o niecałe 1,5 proc. rocznie, zgodnie ze spodziewaną inflacja, w czasie 4 lat obowiązywania porozumienia zawartego z UAW. W tym roku koncern liczy się z wydatkiem 600 mln dolarów.

Koszty godziny pracy w Fordzie wzrosną do 2019 r. – gdy wygaśnie ważność zawartych teraz nowych układów zbiorowych pracy – z 57 do 60 dolarów, w GM z 55 do 60, a w FCA z 47 do 56 dolarów – wyliczyła firma doradcza Center for Automotive Research. W ubiegłym roku koszty w Fordzie były o 9 dolarów wyższe niż w Toyocie i o 16 niż w Hyundaiu.

Wiceprezes Forda ds. pracowniczych, Bill Dirksen powiedział, że wzrost kosztów pracowniczych uda się utrzymać pod kontrolą poprzez znacznie większe korzystanie z pracowników dorywczych, niżej zaszeregowanych od pełnoetatowych. Nie podał, o ile zwiększy się zatrudnienie tych tymczasowych. Zgodnie z nowym układem zbiorowym, UAW musi zaaprobować ich zatrudnianie, aby ich liczba nie doszła do poziomu spotykanego w zakładach nie mających związków zawodowych.

Mark Fields dodał, ze Ford może wykorzystać swą obecność na całym świecie do zwiększenia konkurencyjności w Ameryce Płn. – Ten układ nie ogranicza nas w zaopatrywaniu się w wyroby Forda na świecie z przeznaczeniem ich do sprzedaży w Stanach, jak długo będziemy przestrzegać zobowiązania o zaopatrywaniu się w Stanach w podzespoły. Prezes nie wymienił konkretnych modeli, ale koncern mógłby importować np. EcoSport, pojazd sportowo-użytkowy produkowany w kilku miejscach na świecie, m.in. w Brazylii

Ford podał, że różnica w stawce godzinowej między jego pracownikami należącymi do związku zawodowego a pracującymi w Toyocie czy Hyundaiu, bez przynależności związkowej, wyniesie 8-10 dolarów. To pozwoli zagranicznym rywalom oferować atrakcyjniejsze warunki kupna ich wyrobów wobec pojazdów producentów amerykańskich.

Prezes Forda, Mark Fields wyjaśnił na spotkaniu z analitykami i dziennikarzami, że nowe porozumienie dotyczące 53 tys. ludzi w jego koncernie zrównuje koszty pracownicze z ponoszonymi przez sąsiada przez ulicę, General Motors i przybliży te koszty do zaakceptowanych we Fiacie Chryslerze.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego