Takie prognozy przedstawiła firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl. Oznaczają one pobicie kolejnego rekordu: w 2015 r. zagraniczna sprzedaż branży sięgnęła 20,5 mld euro. Na kolejny wzrost wskazują wysokie wyniki pierwszych dwóch miesięcy 2016 r., właśnie podliczone przez Eurostat.
W lutym eksport wart był 1,98 mld euro i był wyższy od tego samego miesiąca rok wcześniej o 12,7 proc. Drugi miesiąc roku zamknął się także najwyższym w historii eksportem części i komponentów, wartym 854,4 mln euro. Także sprzedaż za granicę samochodów mocno wzrosła: wyniosła 632,7 mln euro i okazała się najlepsza od pięciu lat. Do pierwszej dziesiątki najważniejszych rynków dla polskich producentów samochodów trafiły Stany Zjednoczone: to dzięki fabryce Opla w Gliwicach, skąd do USA jedzie buick cascada.
W pierwszych dwóch miesiącach 2016 r. eksport branży wyniósł 3,66 mld euro i zwiększył się w ujęciu rocznym o 7,4 proc. Wzrost sprzedaży odnotowano na ośmiu z pierwszej dziesiątki rynków, z tego największy – o prawie 26 proc. – w przypadku Szwecji. Największym odbiorcą dla liczonych razem wszystkich polskich producentów przemysłu motoryzacyjnego pozostają Niemcy: po styczniu–lutym miały w eksporcie prawie 30-procentowy udział wart 1,1 mld euro. Kolejne rynki to Włochy, Czechy, Wielka Brytania oraz Francja.
Największą wartość w eksporcie branży mają części i akcesoria. Za pierwsze dwa miesiące sprzedaż wyniosła 1,41 mld euro i była wyższa o 8,5 proc. w porównaniu z wynikiem z ubiegłego roku. Z kolei eksport samochodów osobowych i dostawczych zwiększył się rok do roku o 13,7 proc., do ponad 1,1 mld euro. Zarówno w przypadku eksportu części i komponentów, jak i samochodów największym odbiorcą były Niemcy. Drugim rynkiem dla części były Czechy, a dla aut Włochy.
AutomotiveSuppliers.pl prognozuje, że w nadchodzących miesiącach po raz pierwszy w historii miesięczna wartość motoryzacyjnego eksportu przekroczy barierę 2 mld euro.