W środę zezwolenie na prowadzenie działalności w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej odebrał Werner Borgers, szef koncernu Borgers AG. Firma zacznie wiosną budowę zakładu mającego produkować tekstylia dla branży automotive. Początkowo fabryka zatrudni 150 osób, w późniejszym etapie nawet 4-krotnie więcej.

O inwestycję wartą w pierwszym etapie ponad 127 mln zł, a docelowo nawet 220 mln zł walczyło kilka miejscowości. Ostatecznie koncern zdecydował się ulokować swój biznes na ponad 10-hektarowej działce w Złotoryi. – Oferta była przygotowana perfekcyjnie, a współpraca z lokalnym samorządem i strefą układała się fantastycznie od samego początku – mówił w środę Werner Borgers. W projekt zaangażowanych było wielu partnerów m.in. Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, władze Złotoryi, Agencja Nieruchomości Rolnych oraz Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Borgers jest dostawcą m.in. obić siedzeń samochodowych, podsufitek oraz elementów tłumiących do wnętrz pojazdów. Produkuje m.in. dla Volkswagena, Daimlera, BMW, Volvo, GM i PSA. Firma ma swoje oddziały w Niemczech, Belgii, Czechach, a także w USA i w Chinach. Zatrudnia ok. 6 tys. pracowników, a roczny obrót całej grupy przekracza 700 mln euro.

Zakład w Złotoryi jest pierwszą inwestycją koncernu w Polsce. Borgers stanie się największym pracodawcą w powiecie złotoryjskim. Wg deklaracji inwestora, rozpoczęcie produkcji planowane jest na styczeń 2017 roku. Do tego czasu powstanie pierwsza hala o powierzchni 15 tys. metrów kwadratowych. Już w styczniu ruszyła rekrutacja na stanowiska menedżerskie. Poszukiwani są specjaliści ds. HR, jakości, produkcji i logistyki.

Dla Złotoryi inwestycja ma kapitalne znaczenie. W powiecie złotoryjskim poziom bezrobocia sięga 25 proc. Dzięki niemieckiej fabryce możliwe będzie przyciągnięcie kolejnych inwestorów. – Już dziś zapraszam koncern do uczestnictwa w Dolnośląskim Klastrze Motoryzacyjnym, w którym znajdzie otwarte na współpracę firmy z branży automotive oraz w Dolnośląskim Klastrze Edukacyjnym – powiedział Rafał Jurkowlaniec, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z pomocą klastra Borgers mógłby kształcić wyspecjalizowane kadry do swojego zakładu w ramach klas patronackich.