Położenie nacisku na furgonetki i pojazdy sportowo-użytkowe zwiększył znów marżę w Ameryce Płn,. w głównym regionie zarabiania siódmej grupy samochodowej na świecie. Na ten region przypadło 71 proc. zysków IV kwartału, marża wzrosła do 8 proc. z 7,1 rok wcześniej mimo zmniejszenia obrotów o 3 proc. do 28,9 mld euro. Sergio Marchionne jest coraz bardziej pewny, że uda mu się dotrzymać większości założeń finansowych 5-letniego planu ożywienia: dogonić marżą rywali GM i Forda (6,8 proc. w IV kwartale) i zakończyć ten rok bez długu.
Dla analityków imponująca była poprawa marży operacyjnej, zwłaszcza że grupa jest w trakcie wymiany Jeepa Wranglera i Cherokee oraz furgonetki Ram 1500 na nowsze wersje.
W IV kwartale zysk EBIT zwiększył się o 22 proc. przy spadku obrotów o 3 proc. FCA poprawiła wyniki także w Europie, Ameryce Łacińskiej i w Azji.
Jej dług przemysłowy netto zmalał do 2,4 mld euro z 4,6 mld w końcu 2016 r. — Wyniki są niezłe, a dług mimo, że zmalał mniej niż spodziewali się analitycy, jest pozytywnym zaskoczeniem — stwierdził jeden z mediolańskich analityków.
W bieżącym roku FCA przewiduje obroty 125 mld euro wobec wcześniej zakładanych 136 mld, zysk operacyjny co najmniej 8,7 mld wobec poprzednich widełek 8,7-9,8 mld euro.