Przedstawiciele Volkswagena uważają, że nowe rozwiązania finansowe pozwolą odnowić flotę samochodów w Europie. W 2014 roku w krajach UE zarejestrowano ponad 12,5 mln samochodów osobowych. Choć jest to o 5,6 proc. więcej niż rok wcześniej, a podobna dynamika utrzymuje się także w tym roku, to cały czas jest to o 3,5 mln samochodów mniej od rekordowego poziomu rejestracji w 2007 roku.
Wraz ze spadkiem sprzedaży wolniej odnawia się flota pojazdów, w rezultacie rośnie średni wiek auta w Unii Europejskiej. W 2007 roku wynosił on – jak podaje Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA – 8,4 roku, natomiast siedem lat później spadł do 9,7 roku.
Rządowe zobowiązania
Proces starzenia flot nie ominął nawet tak bogatego kraju jak Niemcy. Z danych Dataforce wynika, że średni wiek samochodu osobowego należącego do osoby prywatnej wynosił w 2014 roku 9,4 roku. Jedynie floty aut firmowych charakteryzowały się niską średnią wieku, wynoszącą trzy lata.
Przedstawiciele Volkswagen Financial Services wskazują, że pojazdy z flot firmowych zasilają rynek wtórny, na którym zaopatrują się klienci indywidualni. W ten sposób obok odnowy parku samochodowego postępuje także jego modernizacja. – Nowe samochody są oszczędniejsze od poprzedników – przekonuje rzecznik Volkswagen Financial Services Frank Woesthoff. Na poparcie słów przytacza wielkość emisji dwutlenku węgla nowych samochodów – modele kupione w 2014 roku przez klientów prywatnych oraz mikrofloty emitowały średnio 142 gramy CO2 na kilometr, gdy w 2009 roku było to 171 gramów. W przypadku dużych flot (mających powyżej dziesięciu aut) średnia emisja w 2014 roku wyniosła 133 gramy, natomiast w 2009 roku sięgała 161 gramów.
Emisja jest ważna dla administracji państw, ponieważ Unia Europejska i jej państwa członkowskie zobowiązały się zredukować emisję CO2 o 40 proc. do 2030 roku.