Osobowa Mazda póki co z nieznanych przyczyn czołowo wjechała w radiowóz, który zamykał rządową kolumnę samochodów. W wypadków poszkodowanych zostało aż sześć osób, w tym dwóch policjantów. Ranny jest jeden z funkcjonariuszy, który odniósł poważne obrażenia. Do wypadku doszło w Czajkach w powiecie wysokomazowieckim. Do zdarzenia odniosła się policja na Twitterze. "Nic nie wskazuje na umyślne działanie. Kierująca mazdą, jadąc z przeciwnego kierunku, straciła panowanie nad swoim samochodem. Jeden z nich ze złamaniami miednicy i żeber przetransportowany został do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, natomiast drugi przewieziony do szpitala. Cztery osoby podróżujące mazdą według wstępnych ocen nie odniosły poważniejszych obrażeń" - podała policja. Podkreślono, że najbardziej poszkodowanymi w wypadku są policjanci.
Czytaj więcej
Kierowca zielonego Lamborghini Huracan Evo ruszając ze skrzyżowania miał zupełnie inny plan. Jednak zamiast efektownego poślizgu, zaliczył uderzenie w krawężnik i murek pod Pałacem Kultury i Nauki.
Agnieszka Zaremba, oficer prasowa policji w Wysokiem Mazowieckiem poinformowała PAP, że radiowóz zamykał rządową kolumnę pojazdów SOP po wizycie w Podlaskiem premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka. Nie podała, czy w kolumnie pojazdów znajdowali się premier i szef MON. Szef rządu i minister obrony narodowej byli w niedzielę w Białystoku, a potem w Krynkach przy granicy z Białorusią.