Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie rosyjski przemysł motoryzacyjny został szczególnie mocno dotknięty zachodnimi sankcjami. Z Rosji wycofały się wszystkie zachodnie marki motoryzacyjne pozostawiając w kraju agresora fabryki i aktywa. Do tych marek należy również koncern Volkswagena ze swoimi wszystkimi markami, który wstrzymał swoją działalność biznesową w Rosji łącznie z zamknięciem produkcji we własnej fabryce w Kałudze i zrezygnowanie ze współpracy produkcyjnej z rosyjskim producentem samochodów GAZ w Niżnym Nowogrodzie.
Czytaj więcej
Brak części do produkcji samochodów spowodował, że pracownicy rosyjskiego koncernu AvtoVaz, wytwarzającego m.in. Łady, udadzą się na przymusowy urlop. Według zapewnień producenta obecne perturbacje nie wpływają na tegoroczne plany produkcyjne.
Teraz według doniesień niemieckiego "Spiegla" jeden z członków rady nadzorczej głównego akcjonariusza Volkswagena, Porsche SE próbuje negocjować z Kremlem i Putinem pomoc w odbudowie przemysłu motoryzacyjnego. Austriacki przedsiębiorca Siegfried Wolf napisał w styczniu list do prezydenta Rosji Władimira Putina, oferując pomoc we wskrzeszeniu legendarnej rosyjskiej marki Wołga. Austriak chce wykorzystać zaplecze fabryczne i know-how Grupy VW. W planach Wolfa było ponowne rozpoczęcie produkcji samochodów marki Skoda w dwóch zakładach od drugiej połowy 2023 roku: najpierw model Rapid miał być produkowany w Kałudze, a później Octavia, Kodiaq i Karoq w Niżnym Nowogrodzie – wyjaśniał Wolf w swoim Liście do Putina. Samochody miały otrzymać rosyjski design i zostać „całkowicie przeprojektowane z zewnątrz”, aby wydobyć „charakterystyczne cechy” legendarnych modeli Wołgi i Pobiedy.
Tak wyglądała ostatnia Wołga Siber, produkowana w latach 2008-2010 na licencji Chryslera Sebringa.
Dzięki jego inicjatywie „zostanie zaspokojone zapotrzebowanie rosyjskich konsumentów na wysokiej jakości i niezawodne pojazdy”, pisze dalej Wolf w cytowanym przez Spiegel liście, i w ten sposób powstanie „łącznie ponad 12 tys. miejsc pracy związanych z zaawansowanymi technologiami”. Wszystko to stanowi „podstawę dalszego rozwoju niezależnego i nowoczesnego przemysłu motoryzacyjnego w Federacji Rosyjskiej”. Według Wolfa operatorem projektu miałaby być rosyjska firma PromAvtoKonsalt, „której jestem właścicielem”. Partnerem przemysłowym jest Grupa GAZ, na której skupiają się organy sankcyjne. „W dzisiejszych trudnych warunkach”, pisze Wolf, w Rosji brakuje wysokiej jakości samochodów. Jego „nowa inwestycja mająca na celu wznowienie produkcji samochodów” mogłaby „rozwiązać ten problem”. W tym celu potrzebuje pożyczki w wysokości 60 miliardów rubli od rosyjskiego rządu, co w momencie składania oferty stanowiło równowartość około 800 milionów euro (3,7 mld zł). Dodatkowo w swym liście napisał, że „fundamentalne porozumienie z najwyższym kierownictwem Volkswagena” zostało już osiągnięte.