Sebastian Vettel odchodzi z F1. 35-latek wraz z zespołem Aston Martin ogłosili to w czwartek (28 lipca) przed wyścigiem na Węgrzech. Oznacza to, że po zakończeniu sezonu Vettel kończy jedną z najbardziej udanych karier w historii Formuły 1. Więcej tytułów mistrza świata zdobyli tylko Juan Manuel Fangio, Michael Schumacher i Lewis Hamilton. - Spędziłem wiele czasu na przemyśleniu tej decyzji. Pod koniec roku pomyślę o tym, co będzie później. Ale jest już jasne, że jako ojciec chcę spędzać więcej czasu z rodziną - wyjaśnił Vettel w wiadomości wideo na swoim kanale na Instagramie.
Czytaj więcej
Bolid Ferrari, którym ścigał się Michael Schumacher zostanie wystawiony pod koniec sierpnia na sprzedaż. Na aukcji pojawi się model F300 z 1998 roku zaprojektowany m.in. przez Rossa Brawna.
Vettel i jego pracodawca Aston Martin do samego końca wymieniali poglądy na temat ewentualnej kontynuacji współpracy. Upublicznienie rezygnacji przed letnią przerwą daje jego zespołowi możliwość szukania następcy w najbliższych miesiącach. Może gdyby bolidy Astona Martina były bardziej konkurencyjne Vettel pozostałby jeszcze jeden sezon, ale zespół wyścigowy z Silverstone spadł z na dziewiąte miejsce w Mistrzostwach Świata Konstruktorów.
Sebastian Vettel
Sebastian Vettel rozpoczął swoją karierę w BMW-Sauber, gdzie po raz pierwszy wystartował w GP USA w 2007 roku. W zastępstwie Roberta Kubicy, który uległ wypadkowi w Montrealu, Vettel zaimponował i został najmłodszym kierowcą w historii, który zapewnił sobie punkty w Mistrzostwach Świata. Następnie zespół Toro Rosso zaoferował juniorowi Red Bulla miejsce w kokpicie. Vettel wraz z Red Bullem zdobył cztery tytuły mistrza świata w latach 2010-2013.
Uzbierał 53 zwycięstwa, 122 razy stanął na podium, 57 razy był na Pole Position, ma na swoim koncie 38 najszybszych okrążeń i 3076 zdobytych punktów. Ostatni wyścig Vettela będzie jego 299 Grand Prix w karierze. Później 35-latek planuje poświęci się rodzinie, żonie i trójce dzieci. Chce rozszerzyć swoje zaangażowanie w ochronę środowiska i klimatu.
Czytaj więcej
Co jakiś czas producenci samochodów zmieniają swoje logotypy. Teraz zrobił to Aston Martin, ale w bardzo ostrożny sposób.