Wystawiona „V8-ka” przy ulicy Jana Kazimierza 48 w Warszawie, bez wątpienia jest nietuzinkowa. Ma 12-litrów objętości skokowej, 209 KM, moment obrotowy wynoszący 720 Nm i zużycie oleju napędowego w granicach 30 litrów/100 km. To właśnie takie silniki były niegdyś montowane pod maskami Tatry 148 produkowanej w latach 1969-1982.

Pomnik, który stanął w Warszawie, stanowi upamiętnienie dla Przedsiębiorstwa Zaplecza Technicznego „Transbud”, które zajmowało się naprawą samochodów ciężkich wykorzystywanych w wojsku, budownictwie czy służbach miejskich. Sprzedawano też pojazdy i części zamienne do nich. W szczególności skupiano się na ciężarówkach czeskiej marki Tatra. Działalność firmy zakończono w 2018 roku. Dzisiaj w tym miejscu zamiast zakładów są postawione osiedla mieszkaniowe (to czeka prawdopodobnie większość historycznych fabryk, czego przykładem jest choćby Warszawskie FSO).

Tatra, w której wykorzystywano silnik o masie 845 kg, charakteryzowała się maksymalną masą dopuszczalną (DMC) 26 ton (sam pojazd – 10 ton). Samochód dostępny był w różnych konfiguracjach. Mógł stanowić odmianę w formie dźwigu, wozu strażackiego czy do celów transportowych (np. wojskowych). Eksport Tatry odbywał się do 43 krajów, głównie ZSRR.