W Polsce obecnie obowiązuje rządowy program „Mój elektryk”. Dzięki niemu znacząca część grup społecznych (w tym klienci indywidualni, instytucjonalni, podmioty leasingujące, banki, samorządy i inne ośrodki) może ubiegać się o zwrot pewnej części wydanej kwoty. Pierwsze wyniki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) – zarządca funduszu – wykazały, że wśród odbiorców prywatnych zainteresowanie jest znaczące. Na dzień 10 sierpnia złożono ponad 410 wniosków o dofinansowanie.
Kia e-Niro
Koreański koncern samochodów Kia, postanowił wprowadzić własne dotacje. Program #GoElectric pozwoli zaoszczędzić nawet do 50 tys. zł. Ta niecodzienna oferta dotyczy dwóch modeli e-Soul i e-Niro z 2021 roku. – Nie dość, że poszczególne korzyści łączą się ze sobą, to również łączą się z rządowym programem dopłat. W efekcie na zakupie samochodu elektrycznego marki Kia oszczędzić można nawet 50 tys. zł – skomentowała dla dziennik.pl Monika Krzesak, PR manager Kia Polska.
Kia e-Soul
Uzyskanie dotacji od Kia nie jest proste. Trzeba spełnić szereg wymagań. Przede wszystkim premia w wysokości 7700 zł zostanie przyznana za odkup używanego samochodu z silnikiem spalinowym, jeżeli jest się jego właścicielem lub współwłaścicielem minimum pół roku. Ponadto używany pojazd musi mieć ważną polisę ubezpieczeniową i badanie techniczne. Druga dopłata (1775 zł rabatu) dotyczy zakupu ładowarki Kia Charge Home. Wspomniana cena to mniej więcej 50 proc. wartości urządzenia. Producent deklaruje, że jego Wallbox zapewnia nawet 5-krotnie szybsze ładowanie niż przy wykorzystaniu zwykłego gniazdka 230 V. Co ciekawe ładowarka może posiadać czujnik prądu, wyświetlacz czy czytnik kart RFID.