Nie od dziś wiadomo, że Audi rozwinie się w markę czysto elektryczną. Markus Duesmann, szef Audi ogłosił to już wiosną 2021 roku. W międzyczasie marka z Ingolstadt przyjęła nową strategię. W jej ramach określiła harmonogram wycofywania silników spalinowych. Audi chce zaprezentować swój ostatni model z silnikiem spalinowym za cztery lata czyli w 2025 roku. Będzie to SUV z oznaczeniem Q przeznaczony na rynek północnoamerykański. Wszystko, co pojawi się po nim zostanie będzie miało napędy czysto elektryczny.
Koniec silników spalinowych w Audi jest bliski.
Patrząc na cykle produkcyjne oznacza to, że ostatnie Audi z silnikiem spalinowym zjedzie z linii produkcyjnej w 2033 roku. Przynajmniej teoretycznie, bo oczywiście specyfika regionów może wymusić na Audi to, że spalinowe wersje będą oferowane przez dłuższy czas na poszczególnych rynkach. „Nie mamy innego wyjścia”, mówi dziś Duesmann o elektrycznej przyszłości marki Audi. W wywiadzie dla niemieckiego FAZ wyjaśnił, że Audi dostosuje istniejące już silniki spalinowe do nowych wytycznych dotyczących emisji spalin. Duesmann zaznaczył, że spełnienie normy Euro 7 jest ekstremalnym wyzwaniem, przy jednocześnie niewielkich korzyściach dla środowiska. Dlatego opracowanie zupełnie nowych silników spalinowych dla Audi nie ma większego sensu.
Audi Q4 e-tron
Większość inwestycji w Audi dotyczy teraz także elektromobilności. Producent chce w ciągu pięciu lat oferować 20 elektrycznych modeli. Najnowszym jest Q4 E-Tron – kompaktowy SUV, który jest odpowiednikiem VW ID.4. – Nasze samochody elektryczne powinny osiągnąć rentowność porównywalnego silnika spalinowego za dwa, maksymalnie trzy lata – twierdzi Jürgen Rittersberger, dyrektor finansowy Audi. Decydującymi punktami powinny być korzyści skali i efekty synergii, które Audi może osiągnąć dzięki jeszcze bardziej konsekwentnie realizowanej strategii unifikacji podzespołów wykorzystywanych przez koncern Volkswagena.