Ferrari lub Williams. Przyszłość Kubicy rozstrzygnie się w najbliższych dwóch tygodniach

Robert Kubica jest jednym z czterech kierowców, którzy otrzymają drugi bolid w teamie Williamsa. Rozstrzygnięcie ma nastąpić w najbliższych dwóch tygodniach. Jeśli miejsca w Williamsie nie będzie Kubica trafi do teamu Ferrari.

Publikacja: 01.11.2018 12:54

Ferrari lub Williams. Przyszłość Kubicy rozstrzygnie się w najbliższych dwóch tygodniach

Foto: Robert Kubica

Tak przynajmniej twierdzi niemiecki „Auto Motor und Sport”. W zespole Williamsa zostało jeszcze jedno miejsce. Jednym z kierowców będzie znakomicie radzący sobie w Formule 2, 20 letni Brytyjczyk George Russell, który kilkuletni kontrakt podpisał jeszcze przed wyścigiem w USA. Na wolny fotel jest czterech kandydatów: Francuz Esteban Ocon, Sergey Sirotkin z Rosji, Holender Nyck de Vries i Robert Kubica. W kuluarach mówi się o jeszcze jednym kandydacie – Estebanie Gutierrez z Meksyku. Szanse Kubicy niestety nie są duże. Szef zespołu Claire Williams nie ukrywa, że oczekuje dla drugiego kokpitu wsparcia finansowego.

""

Robert Kubica może zająć miejsce w kokpicie Williamsa, lub zostać kierowcą testowym Ferrari.

Foto: moto.rp.pl

Robert ma za sobą rok jako kierowca testowy Williamsa. 33 letni Kubica przyznał, że: „Byłoby miło móc ścigać się w przyszłym roku. Ale powrót musi pasować. Nie chcę niczego wymuszać. To powinna być nagroda za długą podróż. Środowisko musi być w porządku i ludzie, z którymi pracuję”. Robert widzi swoją przyszłość również poza F1. „Nie wykluczam, że będę się ścigał w przyszłym roku, ale też, że będę robił coś innego. Jestem pewien, że w taki czy inny sposób znajduję coś, co mnie wypełni i coś co lubię. Również poza Formułą 1.”

ZOBACZ TAKŻE: Ferrari 250 GTO: Najdroższy samochód na świecie. Padł nowy rekord

Kubica chciałby temat jak najszybciej zakończyć. „Robi się późno. Najchętniej chciałbym to już wiedzieć… wczoraj. Wydaje się jednak, że w ciągu dwóch tygodni będę miał jasność” – wyznał. Robert może nie mieć tyle czasu. Jedną z opcji jest praca kierowcy testowego i rozwojowego w Ferrari.

""

W najbliższych dwóch tygodniach przyszłość Roberta Kubicy powinna się wyjaśnić.

Foto: moto.rp.pl

Polak był już jedną nogą w teamie Ferrari. Był nawet wstępny kontrakt jednak w lutym 2011 roku wypadek na trasie rajdu w Ligurii, w którym ledwo uszedł z życiem przekreślił świetnie rozwijającą się karierę. Jak sam przyznał: „Założenie czerwonego kombinezonu choć na krótki test byłoby spełnieniem jednego z moich marzeń. Kiedyś byłem blisko, ale wypadek mi to uniemożliwił. Nie mówię, że to się wydarzy, ale jeśli będzie na to szansa, to ją rozważę„.

Tu i Teraz
Coroczne badanie techniczne dla używanych aut. Nowy pomysł UE
Tu i Teraz
Poznań Motor Show wraca do świetności. Dużo polskich motoryzacyjnych premier
Tu i Teraz
Salon samochodowy w Szanghaju: Witamy w nowym świecie
Tu i Teraz
Peugeot powraca do historycznego oznaczenia sportowych modeli
Tu i Teraz
Uwaga na nowy przepis w Austrii. Z tej autostrady nie można zjechać na boczne drogi