Auta Hondy będą zarabiać na pasażerach i sprzedawać prąd

6,2 mld dol. – tę zawrotną sumę Honda przeznaczyła w minionym roku na badania i rozwój (R&D). Sporą część tego budżetu przeznaczono na modernizację fabryk w duchu przemysłu 4.0.

Publikacja: 20.07.2018 16:08

Auta Hondy będą zarabiać na pasażerach i sprzedawać prąd

Foto: fot. Honda

Honda, jeden w wiodących producentów samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni, zajmuje 19. miejsce w globalnym rankingu wydatków na R&D. Koncern sporo inwestuje w innowacje, bo chce odejść od tradycyjnej produkcji przemysłowej i zamierza zastąpić ją inteligentnymi fabrykami. – W tego typu obiektach, na przestrzeni najbliższych pięciu lat. produktywność będzie rosnąć siedem razy szybciej niż w latach 90. – prognozują analitycy z Capgemini.

Watson pomaga Hondzie

Japońskiej firmie nowe technologie mają pomóc w tworzeniu bezpieczniejszych i mocno spersonalizowanych pojazdów. Stąd ogromne inwestycje w AI i analitykę Big Data. – Honda doskonale rozumie zmiany zachodzące w globalnej gospodarce. Rynek się zmienia, tak samo potrzeby konsumentów. By im sprostać, nie można funkcjonować tak, jak robiliśmy to jeszcze 10 lat temu. Jedynie inwestując w nowe technologie i zmieniając model działania na „napędzany danymi” możemy pozostać konkurencyjni – ocenia Piotr Rojek z DSR, firmy wspierającej producentów przemysłowych w cyfrowej transformacji.

""

Honda NeuV / fot. Honda

moto.rp.pl

W zespole ds. R&D Honda Motor Company pracuje ponad 100 inżynierów specjalizujących się w data science. Przetwarzają oni cyfrowe informacje z wielu źródeł, takich jak np. umieszczone w pojazdach czujniki, ankiety przeprowadzane wśród klientów, smartfony czy media społecznościowe. Wszystko po to, by zdobyć wiedzę pomocną w projektowaniu nowych samochodów i ulepszaniu istniejących modeli. – Narzędzia analityczne pozwalają nam wyciągać wnioski z Big Data, by ostatecznie projektować lepsze, mądrzejsze i bezpieczniejsze pojazdy – komentuje Kyoka Nakagawa, chief engineer w Honda R&D.

CZYTAJ TAKŻE: Nadjeżdża sztuczna inteligencja

Jednym ze wspominanych przez niego rozwiązań jest IBM Watson Explorer. Oparta o superkomputer platforma pomaga analizować m.in. korespondencję mailową i rozmowy telefoniczne, wyciągając z nich przydatne wnioski. Dział kontroli jakości w Honda Motor Company używa IBM Watson Explorer, by w ekspresowym tempie zreasumować natłok przychodzących różnymi kanałami opinii klientów. W ten sposób japoński producent samochodów skrócił czas potrzebny do zrozumienia spływających ze wszystkich stron informacji o 80 proc. – Przez wiele lat sztuczną inteligencję prezentowano jako ciekawostkę. Technologię, która wprawdzie wygra z człowiekiem w szachy, ale nie ma realnych, biznesowych zastosowań. Tymczasem dzisiaj jest zupełnie inaczej – mówi Maciej Stanusch z firmy Stanusch Technologies, specjalizującej się w realizacji projektów w obszarze sztucznej inteligencji.

""

Kokpit Hondy NeuV Concept / fot. Honda

moto.rp.pl

Jego zdaniem, w przypadku analizy dużych zbiorów nieustrukturyzowanych danych, nie ma obecnie lepszej, skuteczniejszej technologii niż sztuczna inteligencja. – Postęp technologiczny najlepiej widać na przykładzie systemów konwersacyjnych. Ta technologia stała się w tej chwili już na tyle dojrzała, że zasilany AI chatbot jest w stanie zrozumieć kontekst i poprawnie odpowiedzieć na ponad 98 proc. pytań zadawanych przez człowieka – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Kręte drogi autonomicznych samochodów

Samochód zarobi na siebie

Podczas tegorocznego Consumer Electronics Show w Las Vegas, wydarzenia dedykowanego branży elektroniki użytkowej, Honda przedstawiła NeuV – nowy elektroniczny samochód miejski, wyposażony w osobistą asystentkę opartą o algorytmy sztucznej inteligencji. HANA (Honda Automated Network Assistant) potrafi m.in. interpretować emocje kierowcy i na podstawie niewerbalnych sygnałów dopasowywać do nich muzykę, temperaturę itp. Do jej zadań należy również przypominanie o ważnych wydarzeniach z kalendarza i pomoc w umawianiu spotkań i dokonywaniu rezerwacji. Czas zweryfikuje, czy HANA sprosta oczekiwaniom użytkowników. Istnieją spore szanse, że trafi do jednego worka z tysiącem podobnych rozwiązań, które w praktyce okazały się niefunkcjonalne.

Ale co do wykorzystania sztucznej inteligencji w samochodach osobowych Honda ma ambitne plany, wykraczające daleko poza funkcje osobistej asystentki. Japończycy doszli do wniosku, że skoro 96 proc. czasu samochody spędzają na miejscach parkingowych, to w dużej mierze są nieużyteczne i należy to zmienić. Projektanci Hondy stworzyli model NeuV w taki sposób, by zarabiał na siebie, gdy nie jeździ nim jego właściciel. Jako pojazd autonomiczny będzie mógł samodzielnie odbierać i przewozić ludzi zgodnie z filozofią ekonomii współdzielenia. Na tym nie kończą się wizje japońskich inżynierów. Futurystyczny model Hondy ma również sprzedawać energię do sieci elektrycznej, gdy stoi nieużywany.

""

Maszyny przygotowane przez Hondę w ramach 3E Robotics Concept / fot. Honda

moto.rp.pl

Ale prace Hondy idą jeszcze dalej i wykraczają poza tradycyjnie rozumianą motoryzację. Potężne inwestycje firmy w R&D zaowocowały powstaniem projektu 3E Robotics Concept. Maszyny zaprojektowane przez japońskich inżynierów mają ułatwić życie osobom niepełnosprawnym. Spod ich rąk wyszły już cztery modele: okazujący współczucie robot towarzysz, mobilne krzesło ułatwiające poruszanie w terenie – zarówno w domu, jak i na zewnątrz, a także maszyna do przewożenia niewielkiego ładunku oraz autonomiczny pojazd terenowy.

Na drodze
Więcej nowych dróg przed końcem roku
Na drodze
Polska stoi w korkach. Miasta mają wciąż absurdalne pomysły
Na drodze
Specjalna, bezpieczna torebka Skody
Na drodze
Suzuki wprowadza aplikację „Moje Suzuki” na smartfony