Kalifornijski startup to jeden z liderów autonomii w motoryzacji, stworzony przez inżynierów-pionierów tej technologii, którzy wcześniej pracowali dla Tesli, SpeceX, Google’a i Ubera. Amazon dobrze więc wybrał i zainwestował „pokaźną” kwotę w Aurorę.

""

Byton K-Byte Concept wykorzystuje technologię Aurory do jazdy autonomicznej / fot. Byton

Foto: moto.rp.pl

Startup pozyskał właśnie w rundzie B aż ponad 530 mln dol. Finansowanie, oprócz Amazona, firmie zapewniła Sequoia Capital, potentat wśród funduszy w Dolinie Krzemowej. Wcześniej inżynierowie z Aurory pozyskali 90 mln dol. od funduszy Greylock Partners i Index Ventures, którego przedstawiciel Mike Volpi, założyciel LinkedIn, wszedł do rady nadzorczej spółki. Wśród inwestorów, którzy postawili na tę kalifornijską firmę jest również gigant rynku paliwowego Shell. W efekcie tych inwestycji wycena kalifornijskiego startupu specjalizującego się w autonomicznych samochodach skoczyła do astronomicznych 2,5 mld dol.

CZYTAJ TAKŻE: Autonomiczne Volvo sprawdzą się w Szwecji

Aurora została założona dwa lata temu przez Drew Bagnell’a, Chrisa Urmsona i Sterlinga Andersona. Spółka z centralą w Palo Alto zdążyła już jednak nawiązać partnerstwo technologiczne z potentatami motoryzacji – Volkswagen Group i Hyundaiem. Aurora współpracuje również chińskim startupem motoryzacyjnym Byton. Amerykanie koncentrują się na wdrożeniu w samochodach 4 poziomu autonomiczności. Tego typu auta pojawią się na ulicach już za kilka lat, np. w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie już w 2021 r. Tak przynajmniej deklaruje brytyjski Departament Transportu (DfT). Rządowa instytucja chce doprowadzić do tego, by auta bez kierowców mogły pod względem technicznym i prawnym stać się naturalnym użytkownikiem dróg. DfT szacuje, że do 2035 r. wartość rynku autonomicznych samochodów na Wyspach sięgnie 67 mld dol.