Ponad 4 miesiące po ujawnieniu skandalu we wrześniu w Stanach Volkswagen w dalszym ciągu nie ma technicznego rozwiązania dla prawie 600 tys. samochodów z dieslami, rośnie też liczba zarzutów. Najważniejsi członkowie rady nadzorczej spotykali się ostatnio częściej, aby dyskutować o skandalu i jak zaksięgować jego skutki w rocznym bilansie, który miął być ogłoszony 10 marca.
Ograniczone grono 20-osobowej rady nadzorczej dyskutowało w środę, w jakim stopniu VW będzie potrzebować wpisania do rocznych wyników odpisów na ten skandal. Kierownictwo grupy ogłosiło teraz, że konferencja prasowa poświęcona bilansowi roku 2015 z 10 marca i WZA zaplanowane na 21 kwietnia odbędą się później, a ich terminy zostaną podane, kiedy tylko będzie to możliwe. Odroczenie tych spotkań wynika z tego, że nadal istnieją pewne otwarte kwestie i wynikające z nich wyliczenia związane z kwestią emisji spalin przez silniki Diesla.
Grapa podała również, że spodziewa się wyniku operacyjnego bez nadzwyczajnych elementów na poziomie poprzedniego roku, zgodnie z prognozami dla 2015 r. Harmonogram publikacji raportu wyjaśniającego podłoże i zakres odpowiedzialności za skandal z emisjami nie jest zagrożony, raport powinien zostać opublikowany w drugiej połowieni kwietnia.