Nissan chce nowej pomocy Londynu

Nissan zwrócił się do brytyjskiego rządu o pomoc w produkowaniu więcej na Wyspach, aby przestrzegano reguł pochodzenia w razie opuszczenia przez W.Brytanię europejskiej unii celnej.

Publikacja: 01.03.2017 17:36

Nissan chce nowej pomocy Londynu

Foto: Bloomberg

Te reguły pozwalają ustalać miejsce pochodzenia danego wyrobu. Około 60 proc. podzespołów pojazdów montowanych w W.Brytanii jest produkowane zagranicą, niektóre komponenty są transportowane przez kontynent europejski kilka razy podczas procesu produkcji, co jest możliwe , jak długo W.Brytania należy do Unii.

Zdaniem wiceprezesa Nissan Europe, Colina Lawthera, po referendum z 23 czerwca o Brexicie japońska grupa będzie musiała zwiększyć udział komponentów w funtach szterlingach w swych pojazdach, aby dostosować się do reguł o pochodzeniu. – Musimy to zrobić obecnie, ale jeśli przyjrzeć się strukturze zaopatrzenia, nie wszystko jest dostępne na miejscu i dlatego zwracamy się do rządu o pomoc – powiedziała w parlamencie.

Liczne międzynarodowe umowy handlowe wymagają miejscowego wsadu 50-55 proc. – twierdzi branżowa organizacja producentów i dealerów SMMT. To oznacza, że duża liczba brytyjskich modeli nie spełnia norm, a zwiększenie liczby miejscowych dostawców wymaga czasu.

Nissan ogłosił w październiku, że rozpocznie produkcję nowej wersji Qashqaia w zakładzie w Sunderland dzięki pisemnym.

zapewnieniom danym przez Londyn, zgodnie z którymi Brexit nie będzie mieć wpływu na konkurencyjność tego zakładu. Japończycy zapowiedzieli jednak ponowną ocenę strategii inwestycyjnej w W.Brytanii, kiedy będzie jaśniejszy tryb wyjścia tego kraju z Unii.

– Rząd powinien znaleźć różne rozwiązania, np. nie clenia cel elementów pochodzących z unii celnej albo przechodzących przez nią tranzytem. To jeden przykład. Innym może być porozumienie handlowe dotyczące tylko motoryzacji – stwierdzili Colin Lawther.

Rozmowy z Fordem

Premier Theresa May oświadczyła, że jej rząd będzie prowadnic regularne rozmowy z Fordem dla znalezienia sposobów, by jego fabryka silników w Walii pozostała częścią sukcesu tej firmy w W.Brytanii po jej wyjściu z Unii.

– Ministrowie tego rządu rozmawiali z różnymi firmami sektora motoryzacji, także z Fordem – powiedziała w parlamencie. – Teraz przypada na nas niemal jedna trzecia światowej produkcji silników Forda i Bridgend jest nadal istotną częścią tego. Prowadziliśmy dialog z Fordem, będziemy kontynuować regularne rozmowy z nim, jak rząd może pomóc, by ten sukces trwał.

Największy związek zawodowy Unite obawia się likwidacji ponad tysiąca miejsc pracy w Bridgend mimo zapewnień koncernu, że będzie potrzebować podobnego poziomu zatrudnienia w najbliższych latach.

reuters, p.r.

Te reguły pozwalają ustalać miejsce pochodzenia danego wyrobu. Około 60 proc. podzespołów pojazdów montowanych w W.Brytanii jest produkowane zagranicą, niektóre komponenty są transportowane przez kontynent europejski kilka razy podczas procesu produkcji, co jest możliwe , jak długo W.Brytania należy do Unii.

Zdaniem wiceprezesa Nissan Europe, Colina Lawthera, po referendum z 23 czerwca o Brexicie japońska grupa będzie musiała zwiększyć udział komponentów w funtach szterlingach w swych pojazdach, aby dostosować się do reguł o pochodzeniu. – Musimy to zrobić obecnie, ale jeśli przyjrzeć się strukturze zaopatrzenia, nie wszystko jest dostępne na miejscu i dlatego zwracamy się do rządu o pomoc – powiedziała w parlamencie.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska