Importerzy i dilerzy mogą zacierać ręce i liczyć zyski. 2017 rok okazał się dla polskiego rynku nowych aut nadspodziewanie szczodry. W ostatnich 12 miesiącach zarejestrowano 542,6 tys. samochodów osobowych i lekkich dostawczych (do 3,5 tony). Jak podał w czwartek Instytut Samar, wielkość sprzedaży z roku 2016 została przekroczona o 14 proc., czyli prawie 66,7 tys. aut.
– To najlepszy rezultat od co najmniej 17 lat – twierdzi Dariusz Balcerzyk z Samaru. Bardzo dobry okazał się także grudzień, który był 33. z rzędu miesiącem nieprzerwanego wzrostu rynku. Choć był o dwa dni robocze krótszy od grudnia 2016, sprzedano w nim prawie 51,2 tys. samochodów, o 3,2 proc. więcej niż rok wcześniej.
W przypadku samych aut osobowych ubiegłoroczna sprzedaż sięgnęła 483,2 tys. sztuk i wzrosła w ujęciu r./r. o 16,1 proc.
W czołówce najlepiej sprzedających się marek znaleźli się ci sami producenci co w roku 2016, choć zmieniła się kolejność rankingu. Na czele pozostała Skoda z rejestracjami 61,8 tys. aut, która zwiększyła sprzedaż o 18,1 proc. Czeska marka powoli zbliża się do 13-proc. udziału w rynku i jej dominująca pozycja wydaje się niezagrożona. Na drugim miejscu znalazła się Toyota ze sprzedażą 50,7 tys. aut (w 2016 była trzecia), natomiast na trzecim Volkswagen (rok wcześniej druga pozycja). Kolejne cztery miejsca zajęły – podobnie jak rok wcześniej – Opel, Ford, Renault i Kia.