Volkswagen zobowiązał się do wypłacenia miliardowy dolarów posiadaczom takich pojazdów w Stanach, a dotąd odrzucał żądania, by tak samo potraktował właścicieli 8,5 mln pojazdów w Europie, gdzie inne przepisy zmniejszają ryzyko obowiązku takiej zapłaty.
W piśmie podpisanym również przez Komisję Europejską i holenderski urząd, który prowadzi te sprawę urzędy domagają się od VW potwierdzenia, że jest w stanie dotrzymać harmonogramu, który sam ustalił i wymienić wadliwe programy zakłamujące realną emisje spalin.
„Działając wyłącznie wraz z władzami ochrony konsumentów można zagwarantować przestrzeganie europejskiego prawa – oświadczyła w komunikacie komisarz sprawiedliwości i ochrony konsumentów, Vera Jourova. – Dzięki temu wspólnemu stanowisku europejscy konsumenci mogą być pewni, że władze odpowiedzialne za spożycie w krajach członkowskich i Komisja Europejska są po ich stronie i że półśrodki nie biedą akceptowane”.
Pismo świadczy o jedności 28 krajów Unii, ale do każdego z nich będzie należeć indywidualna obrona swych konsumentów. Sygnatariusze pisma do prezesa zarządu VW domagają się poinformowania właścicieli tych pojazdów możliwie jak najszybciej, dania prawnie wiążących gwarancji, że zmiany techniczne nie zmniejsza wartości ich pojazdów, nie skomplikują pracy w stacjach serwisowych, a producent tych pojazdów jest gotów przedłużyć okres bezpłatnych napraw.
Angela Merkel domaga się naprawienia błędów
Kanclerz Angela Merkel powiedziała na spotkaniu z przedstawicielami załóg niemieckich firm samochodowych, że szefowie muszą naprawić błędy poczynione przez branżę dla odzyskania zaufania konsumentów.