– W tej chwili każdy producent uważa, że musi mieć SUV-a w ofercie. To fenomen, który trwa od dwóch–trzech lat. Dlatego i my nie zamierzamy rezygnować z takich modeli. Nie zmienia to faktu, że na poważnie przygotowujemy się do wprowadzenia limuzyny XXI wieku – mówi Jean-Philippe Imparato, prezes marki Peugeot.
I rzeczywiście podczas trwających targów samochodowych w Genewie francuska marka pokazała limuzynę 508 First Edition. To luksusowe auto dla prezesa uzależnionego od nowoczesnych technologii.
Generalnie jednak zgodnie ze strategią całej Grupy PSA, do której oprócz Peugeota należą także Citroën i Opel, oferta będzie szła dwoma kanałami. – Klient wybierze, jakie auto chce mieć i do niego dobierze napęd: silnik benzynowy, czystego diesla, hybrydę bądź elektryczny – tłumaczy prezes Peugeota. Podobną ofertę będą miały wszystkie marki Grupy Volkswagena – zapowiedział na konferencji 13 marca prezes Grupy VW Matthias Mueller.
Wysokie loty SUV-a
– Kierowcy polubili SUV-y i crossovery, bo są wygodne, siedzi się wysoko, więc sprawiają wrażenie bezpiecznych. To dobre auto na każdą pogodę, przejedzie przez błoto i śnieg. Te dwa modele, chociaż mają nieduże bagażniki, wypierają powoli tak popularne niegdyś kombi – zauważa Dariusz Balcerzyk, ekspert rynku motoryzacyjnego z Samar. A światowy rynek przekonał się do nich do tego stopnia, że SUV-a pokazał już Bentley – Bentaygę i wkrótce zrobi to Rolls-Royce, który czeka z premierą Cullinana.
SUV Volvo XC 40 wygrał tegoroczny plebiscyt na auto roku 2018. – Na świecie zebrano już 20 tys. zamówień na to auto, w tym kilkaset z Polski – mówi Arkadiusz Nowiński, prezes Volvo Car Poland. Nie ukrywa wiary w to, że nagrodzony model pomoże mu w zwiększeniu sprzedaży. – Spodziewam się, że w tym roku przełamiemy granicę 10 tys. sprzedanych aut. Jednak bestsellerem oczywiście będzie model XC60 nowej generacji.