Rejestracje pojazdów w krajach Unii (bez Malty) i Stowarzyszenia Wolnego Handlu EFTA wzrosła o 14,8 proc. r/r. do 1 364 009 sztuk, a w samej Unii o 14,6 proc. — podała organizacja producentów ACEA i podkreśliła, że był to największy wzrost od grudnia 2009 r., a tendencja wzrostowa trwa od 22 miesięcy. To dobra wiadomość dla producentów, bo w Chinach, na największym na świecie rynku będącym od lat źródłem stabilnych przychodów, sprzedaż maleje.
Analitycy zwrócili jednak uwagę, że wzrost w Unii wyniósł tylko 7-8 proc., jeśli dokonać korekty o dodatkowe dni robocze i sprzedaży, które zawyżyły popyt w 28 krajach; dodali, że promocje dealerów dla zrealizowania planów kwartalnych także wpłynęły na lepszą statystykę. Poza dodatkowymi dniami otwartych salonów, niskie stopy, rabaty i malejące bezrobocie przyczyniły się do robienia zakupów przez osoby fizyczne — uważa partner i specjalista od motoryzacji w Ernst&Young, Peter Fuss. — Europejski rynek nowych samochodów jest w dobrej kondycji — dodaje.
Wszystkie główne rynki zanotowały poprawę, największą Hiszpania (23,5 proc.), przed Francją (15,0), Włochami (14,4), Niemcami (12,9) i Wielką Brytanią (12,9). W Grecji pogrążonej w głębokim kryzysie nastąpił skok o 13 proc., dając w półroczu wzrost o 15 proc. Jeden z analityków wyjaśnił, że Grecy uciekali od pieniędzy do konkretnych aktywów, bo bali się utraty oszczędności w euro, gdyby ich kraj opuścił strefę euro.
W pierwszym półroczu rejestracje nowych samochodów osobowych w 10 największych krajach UE i w EFTA zwiększyły się o 8,2 proc. do 7 169 984 sztuk. Wszystkie główne rynki odnotowały wzrost, przyczyniając się do ogólnej poprawy koniunktury w UE w tym okresie. Rejestracje w Hiszpanii (22,0), Włoszech (15,2), Wielkiej Brytanii (7,0), Francji (6,1) i Niemczech (5,2) wzrosły wobec I półrocza 2014. W Polsce sprzedano w czerwcu 30 390 sztuk (+18 proc.), ale po 6 miesiącach wzrost nie był tak duży: 1,1 proc. do 177 772 — podała ACEA.
– Spodziewamy się dobrych wyników tego sektora w drugiej połowie roku, bo popyt jest całkiem stabilny — stwierdził szef sprzedaży Forda w Europei, Roelant de Waard.