A produkcja zostanie przeniesiona do Chin, bo tam jest taniej. Bez tej inwestycji przyszłość Volvo była wtedy równie niepewna. I w Goeteborgu, gdzie nadal jest główna siedziba Volvo cały czas mówiono jedynie o cięciu kosztów.
We czwartek, 18 lutego Volvo car Corporation podało wyniki finansowe za 2015 rok- zyski wzrosły w porównaniu z rokiem 2014 ponad trzykrotnie do 6,62 mld koron szwedzkich ( 778 mln dolarów).
Rekordowa była także sprzedaż aut tej marki – bo przekroczyła pół miliona sztuk. Największe w historii również były przychody, które wyniosły 164 mld koron i były większe prawie o jedną piątą w porównaniu z 2014. Teraz prezes Volvo, Hakan Samuelsson nie ukrywa,że liczy na trzeci rekordowy rok, bo ma czym walczyć – nadal hitem jest SUV XC90, pierwsze auto, które od zera zostało zaprojektowane i i wyprodukowane po przejęciu przez Geely. Wiadomo,że rynek bardzo dobrze przyjął limuzynę S90, która ma za zadanie odebranie klientów BMW i Mercedesowi. Cel, jaki widzi przed sobą Samuelsson, to 800 tys. sprzedanych aut, co nadal jest niewiele w porównaniu z BMW,czy Mercedesem i Audi ale powoduje,że powoli kończy się totalna dominacja trzech wielkich marek .
W komentarzu do publikacji zeszłorocznych wyników Samuelsson zapowiedział,że producent wchodzi w kolejną fazę transformacji, którą ma ułatwić nowy model – V90 – najnowsze na rynku kombi w segmencie premium- auto widzieliśmy na razie tylko na zdjęciach,ale zostanie pokazane podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Genewie. Ten model będzie dostępny także w wersji hybrydowej i na jednym doładowaniu z gniazdka, przy wykorzystaniu jedynie energii elektrycznej jest w stanie przejechać 50 km.
Takie plany zwiększenia sprzedaży i powodzenie zwłaszcza XC90 na rynku amerykańskim skłoniły Szwedów do budowy fabryki w Stanach Zjednoczonych. Inwestycje w nowe modele i fabrykę są zgodne z planem rozwojowym wartym 11 mld dol.