Hyundai oświadczył, że zgodził się zadośćuczynić roszczeniom w zakresie ochrony interesów konsumentów, ale nie przyznał się do naruszenia jakichkolwiek ustaw. Grzywna 41,2 mln dolarów pokrywa koszty prowadzenia śledztwa prowadzonego przez prokuraturę — dodał Hyundai. Kia wyraziła zadowolenie, że ma tę kwestię już za sobą.
W 2014 r. rząd USA wymierzył obu firmom samochodowym karę 350 mln dolarów za zawyżanie danych o oszczędnym zużyciu paliwa (w Stanach obowiązuje systemom podawania liczby mil, jakie auto przejedzie na galonie paliwa). Na mocy porozumienia obie firmy, które sprzedały w Stanach 1,2 mln samochodów osobowych i pojazdów sportowo-użytkowych, zapłaciły 100 mln dolarów, ok. 50 mln przeznaczyły na zapobieganie podobnym przypadkom i przyznały zryczałtowane kredyty związane z emisjami na ponad 200 mln dolarów. Ponadto zgodziły się w 2013 r. zapłacić 395 mln dolarów właścicielom pojazdów, aby zaspokoić ich roszczenia.
W 2012 r. obie firmy skorygowały, że ich pojazdy roku modelowego 2012 przejadą średnio 26 mil na galonie paliwa, a nie 27 mil. Dotyczyli to modeli Hyundai Accent, Elantra, Veloster i Santa Fe oraz Kia Rio i Soul.
W ramach porozumienia z władzami Hyundai i Kia zgodziły się zmienić organizację grupy zajmującej się certyfikowaniem zużycia paliwa, poprawić testy, lepiej zarządzać danymi z testów, poprawić szkolenie pracowników i skontrolować flotę modeli z lat 2015 i 2016.
W ostatnich latach podobnie zachowało się kilku innych producentów pojazdów, zawyżali ich ekonomiczność narażając się Agencji Ochrony Środowiska. W maju General Motors zapowiedział wydanie kart debetowych albo przedłużenie gwarancji 146 tys. mieszkańcom Ameryki Płn., właścicielom nowych SUV w ramach rekompensaty za przesadzenie z zużyciem paliwa. Według Reutera. będzie to kosztować ok. 100 mln dolarów