VW: Pożegnanie z Phaetonem

Kiedy w 2001 roku Szklana Manufaktura w Dreźnie rozpoczynała produkcję luksusowego Phaetona Volkswagen zapowiadał podbicie rynku tzw. klasy wyższej. Nie udało się.

Publikacja: 19.03.2016 12:09

VW: Pożegnanie z Phaetonem

Foto: 123rf.com

W piątek z linii montażowej drezdeńskiej Gläserne Manufaktur zjechał ostatni egzemplarz Phaetona. To nie tylko koniec luksusowej limuzyny VW, ale także niepewny los wzorcowej fabryki koncernu oraz jej pracowników.

Niemiecka prasa twierdzi, że rada nadzorcza VW uznała Phaetona za „rozczarowanie”, a po skandalu dieslowym i konieczności oszczędzania uznała, że nie da temu modelowi „jeszcze jednej szansy” i już czas zakończyć produkcję.

Po 15 latach wnętrze przeszklonej fabryki Volkswagena świeci pustkami, a niemiecka prasa pisze, ze eksperyment z Phaetoniem nie mógł się udać. „Już sama nazwa została źle dobrana” – zauważają autorzy portalu n-tv.de. Faeton to syn Heliosa i Okeanidy Klimene i pierwszy sprawca wypadku drogowego, przynajmniej według mitologii greckiej i Owidiusza. Powożąc rydwanem słońca robił to tak nieumiejętnie i brawurowo, że groziło to światu powrotem do stanu pierwotnego chaosu. Zeus był zmuszony strącić go piorunem. Faeton spadł do rzeki Erydan i utonął.

Ostatni model Phaetona z Drezna trafi do Chin. Klient już zapłacił i poprosił o przesłanie pojazdu.

Jeszcze w 2011 roku z montażowni zjechało 11166 Phaetonów. W 2014 roku już tylko 4000 i to tylko dzięki zamówieniom z Chin. Gdyby nie zamożni obywatele Państwa Środka produkcja zostałaby zakończona kilka lat wcześniej.

Największymi przegranymi przygody VW z luksusową limuzyną są jednak pracownicy fabryki. W Dreźnie zatrudnionych było około 500 osób. Zostanie tam jednak niespełna 100. Koncern zapewnia jednak, że nikt nie straci pracy. Większość pracowników dostała oferty zatrudnienia z zakładu VW w Zwickau – oddalonego od Drezna 115 km.

Pracownicy mają jednak nadzieję, że Szklana Manufaktura wznowi produkcję i będą mogli do niej wrócić. Niemieckie media piszą o plotkach jakoby w Dreźnie miał powstać nowy elektryczny samochód Volkswagena – Elektro-Phaeton, nazwany tak robocze przez media. Decyzja o sfinansowaniu tego projektu ma zapaść w kwietniu tego roku a najpóźniej do końca 2016 roku – informuje agencja dpa.

Jeszcze w grudniu zeszłego roku przedstawiciele VW zastanawiali się czy do Drezna nie przenieść części produkcji Porsche, Bentleya albo Audi.

Na razie Szklana Manufaktura ma się stać centrum kulturalnym. Mają się w niej odbywać wystawy, koncerty i przedstawienia. Zarówno Volkswagen, jak i miasto Drezno są zainteresowane, by fabryka nie świeciła pustkami.

W piątek z linii montażowej drezdeńskiej Gläserne Manufaktur zjechał ostatni egzemplarz Phaetona. To nie tylko koniec luksusowej limuzyny VW, ale także niepewny los wzorcowej fabryki koncernu oraz jej pracowników.

Niemiecka prasa twierdzi, że rada nadzorcza VW uznała Phaetona za „rozczarowanie”, a po skandalu dieslowym i konieczności oszczędzania uznała, że nie da temu modelowi „jeszcze jednej szansy” i już czas zakończyć produkcję.

Pozostało 81% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana