Unia surowiej wobec krajów za normy emisji spalin

Komisja Europejska opublikowała wytyczne dla władz krajów członkowskich, jak powinny postępować wobec producentów pojazdów. Jeśli nie zaostrzą przepisów, mogą mięć sprawy w unijnym sądzie

Publikacja: 30.01.2017 11:38

Unia surowiej wobec krajów za normy emisji spalin

Foto: 123rf.com

Organ wykonawczy Unii stracił cierpliwość na kraje, odpowiadające za przepisy dotyczące firm samochodowych za to, że nie zajęły bardziej twardego stanowiska wobec całego sektora, mimo odkrycia po skandalu z Volkswagenem, że wiele samochodów nadal emituje do 5 razy więcej szkodliwych cząstek poza obowiązkowymi testami.

Komisja uważa, że władze tych krajów ulegają potężnemu sektorowi motoryzacji i już w grudniu wszczęła postępowanie prawne wobec Niemiec, W. Brytanii i pięciu innym krajom.

Rządy krytykowały jednak unijną ustawę jako zbyt ogólnikową i twierdziły, że pozwala ona producentom zaniżać systemy kontroli spalin w pewnych warunkach, np. gdyby mogło dojść do uszkodzenia silnika.

W Brukseli wyjaśniono teraz, ze inicjatywa Komisji zmierza do sprecyzowania, jak należy wdrażać istniejące przepisy. „Duża liczba producentów samochodów stosuje metody zwiększające emisję spalin poza cyklem testów — oświadczyła komisarz ds. przemysłu, Elżbieta Bieńkowska. — Jest to nielegalne, o ile nie jest uzasadnione technicznie w wyjątkowych przypadkach, a ciężar przedstawienia dowodów spoczywa na producencie. Nie możną tolerować oszustwa”.

Wytyczne liczące 11 stron nie są prawnie wiążące, ale mogą stanowić podstawę do postępowań prawnych wobec krajów członkowskich, które nie doprowadzą do zmniejszenia nadmiernych i szkodliwych dla zdrowia emisji spalin z pojazdów. W wytycznych znajduje się np. tabela wykazująca podejrzane zachowanie się spalin podczas testowania — rozgrzany silnik emituje ich więcej niż zimny, a to może być sygnałem alarmowym dla władz krajowych.

Przedstawiciele Unii uważają, że tabela może być dla krajowych organów nadzoru wskazówką, czy przestrzegały przepisów ustalonych przez Komisję. Dla uzasadnienia modulacji emisji dokument zwraca się do producentów samochodów o przedstawienie dowodów na ryzyka nieodwracalnego uszkodzenia silnika i na zastosowanie najnowszej dostępnej technologii dezaktywacji spalin. Kontrola emisji dla zmniejszania kosztów serwisowania pojazdów jest nie do przyjęcia — uznano..

— Niemcy i inni chcą powiedzieć, że skoro ta ustawa jest zła, to zamiećmy wszystkie dotychczasowe przekraczanie norm pod dywan — stwierdził jeden urzędnik z Brukseli. — Ale to wcale nie jest koniec historii, bo najprawdopodobniej dojdzie do działań na gruncie prawa — powiedział drugi.

Organ wykonawczy Unii stracił cierpliwość na kraje, odpowiadające za przepisy dotyczące firm samochodowych za to, że nie zajęły bardziej twardego stanowiska wobec całego sektora, mimo odkrycia po skandalu z Volkswagenem, że wiele samochodów nadal emituje do 5 razy więcej szkodliwych cząstek poza obowiązkowymi testami.

Komisja uważa, że władze tych krajów ulegają potężnemu sektorowi motoryzacji i już w grudniu wszczęła postępowanie prawne wobec Niemiec, W. Brytanii i pięciu innym krajom.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana