Wielka trójka z Detroit potrzebuje mocnego uderzenia, bo ma dużą liczbę niesprzedanych limuzyn, aut kompaktowych i sportowych, gdyż klienci wolą wersje sportowo-użytkowe i furgonetki. Akcje General Motors, Forda i Fiata Chryslera raczej zniżkują, co niepokoi inwestorów, że 6-letni boom sprzedaży w Stanach dobiega końca, a utrzymanie poziomu sprzedaży będzie wymagać dużego cięcia cen. – Widzimy, że warunki cenowe pogorszyły się, rabaty rosły – stwierdził prezes Forda, Mark Fields; przewiduje, że sprzedaż w listopadzie i grudniu będzie podobna do ubiegłorocznej, która dała 17,9 mln sztuk w skali rocznej.
Ford zaczął promocje z okazji Czarnego Piątku (25.11.) już na początku listopada, po ogłoszeniu, że w październiku zmniejszył o sprzedaż o 11,7 proc. Rywali zrobili podobnie. Marka furgonetek GMC promuje te piątek (Black Friday All Month Long”) od miesiąca, a rabaty dochodzą do 20 proc..
Producenci aut luksusowych dołączają zwykle w grudniu. Lexus zaczął sondować rynek doroczną kampanią „December to Remember” (Grudzień do zapamiętania) przed świętem Dziękczynienia, oferując 5-letnie pożyczki ze stopą 0,9 proc. albo rabat 1000 dolarów na kompaktowy sedan IS 300 .
GM zaczął w tym tygodniu proponować niższe ceny sportowych Chevrolet Corvette za pośrednictwem detalisty Costco Wholesale, piewrszy raz w przypadku tego modelu. Na początku miesiąca producent miał na placu auta na 122 dni sprzedaży, o 51 proc. więcej niż przed rokiem, niemal dwukrotnie więcej od idealnego poziomu – wynika z danych „Automotive News”.
Globalne podejście
Podobnie jak różne sieci handlowe, producenci samochodów wykorzystują świąteczne promocje dla zwiększania sprzedaży w ostatnich 2 miesiącach roku, przykładem Wal-Mart Stores, Target i Amazona. Koncepcja zimowej wyprzedaży rozchodzi się po świecie. W Chinach zachęcano do kupowania w Dniu Singli 11 listopada, na wyspach brytyjskich atrakcyjniejsza sprzedaż z okazji Czarnego Piątku pojawiła się 6 lat temu.