Przeprosiny na WZA Volkswagena

Szefowie Volkswagena złożyli przeprosiny podczas pierwszego spotkania z akcjonariuszami od czasu skandalu z emisjami spalin i obiecali zmiany, aby wyprowadzić grupę z największego kryzysu.

Publikacja: 22.06.2016 17:06

Największy w Europie producent samochodów stracił od pierwszych rewelacji 18 września niemal jedną czwartą wartości rynkowej, cała afera może go kosztować dziesiątki miliardów euro w najbliższych latach z powodu kosztów modyfikacji w milionach pojazdów z dieslami, odszkodowań dla klientów i kar.

– Szczerze żałujemy, że sprawa diesli rzuca cień na to wielkie przedsiębiorstwo – oświadczył szef rady nadzorczej Hans Dieter Poetsch na WZA w Hanowerze. – Jest to tym bardziej bolesne dla was, dla nas i dla mnie osobiście, że naruszono reguły i przekroczono granice etyki – dodał z kolei prezes Matthias Mueller do ok.3 tys. Zgromadzonych.

Niektórzy akcjonariusze ostro krytykowali zalecenie rady nadzorczej i zarządu o udzieleniu kierownictwu absolutorium za 2015 r.; zwykle jest to procedura nie wymagająca debaty, a która równa się udzieleniu wotum zaufania. Teraz żądano, by Poetsch, który wcześniej był dyrektorem finansowym grupy, nie przewodniczył WZA, ale ten wniosek odrzucono.

– Mamy do czynienia z katastrofą – oświadczył Ulrich Hocker z organizacji prywatnych inwestorów DSW uznając, że manipulowanie z testami emisji spalin jest zbiorowym fiaskiem 9-osobowego kierownictwa VW.

W maju rada nadzorcza zaleciła akcjonariuszom zaaprobowanie działań dyrekcji w 2015 r., bo trwające śledztwa nie wykazały do tamtej pory żadnej malwersacji czy wykroczeń ze strony członków kierownictwa. Sytuację zmieniło jednak wszczęcie przez prokuraturę w Brunszwiku, której podlega VW, śledztwa ws. odpowiedzialności b.prezesa Martina Winterkorna i szefa marki VW, Herberta Diessa. Podejrzewa ich o manipulowanie kursem akcji VW na giełdzie poprzez opóźnienie ogłoszenia informacji o machinacjach z testami.

Rada postanowiła jednak podtrzymać pierwotne zalecenie, bo wewnętrzne postępowanie wyjaśniające nie stwierdziło żadnego uchybienia w obowiązkach nikogo z kierownictwa w 2015 r. Poetsch poinformował teraz, że rada bada możliwość wystąpienia o pokrycie przez obecnych i byłych członków zarządu VW strat za skandal z emisjami.

Największy w Europie producent samochodów stracił od pierwszych rewelacji 18 września niemal jedną czwartą wartości rynkowej, cała afera może go kosztować dziesiątki miliardów euro w najbliższych latach z powodu kosztów modyfikacji w milionach pojazdów z dieslami, odszkodowań dla klientów i kar.

– Szczerze żałujemy, że sprawa diesli rzuca cień na to wielkie przedsiębiorstwo – oświadczył szef rady nadzorczej Hans Dieter Poetsch na WZA w Hanowerze. – Jest to tym bardziej bolesne dla was, dla nas i dla mnie osobiście, że naruszono reguły i przekroczono granice etyki – dodał z kolei prezes Matthias Mueller do ok.3 tys. Zgromadzonych.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana