Ford skazany na 1000 etatów we Francji

Francuski sąd skazał firmę Ford Aquitaine Industries (FAI) na utrzymanie od 1 stycznia do 24 maja 2018 tysiąca etatów w pełnym wymiarze godzin w fabryce skrzyń biegów w Blanquefort zgodnie z zobowiązaniem

Publikacja: 06.11.2017 11:20

Ford skazany na 1000 etatów we Francji

Foto: Bloomberg

Sad II instancji (TGI) w Bordeaux przyznał rację związkowi zawodowemu CGT i radzie pracowniczej nakazując koncernowi respektowanie umowy zawartej 4 lata temu. 24 maja 2013 kierownictwo Ford Europe i francuski samorząd lokalny podpisały tamowe porozumienie na 5 lat o uratowaniu tysiąca etatów w zamian za 12 mln euro pomocy publicznej dla zakładu.

Sąd stwierdził, że pracodawca dotrzymał warunków porozumienia w latach 2014-15, natomiast odstąpił od nich w 2016 r. Według stanu na 31 grudnia 2016 w zakładzie było 920 zatrudnionych na pełny etat i 58 osób na długim zwolnieniu chorobowym, brakowało więc 22 etatów. Sąd stwierdził, że nie dysponował danymi za 2017 r., związki szacowały ostatnio poziom zatrudnienia na 879 osób.

W 2015 r. TGI uznał, że FAI istotnie dążył do celu utrzymania tysiąca etatów., ale nie podjął takiego zobowiązania. Teraz stwierdził, że pracodawca nie mógł kierować się tylko dążeniem, ale wyraził jasno i niedwuznacznie wolę zagwarantowania zatrudnienia na poziomie 1000 etatów.

Sad nakazał więc dotrzymanie warunków umowy od 1 stycznia do 24 maja 2018, nakładając na FAI grzywnę 500 euro za każdy dzień zwłoki. FAI ma ponadto zapłacić 3 tys. euro odszkodowania związkowi CGT i 2 tys. euro kosztów adwokata.

Zdaniem rady pracowniczej, przyszłość zakładu jest nadal niepewna. 23 października doszło w Bordeaux do narady szefów Ford Europe, przedstawicieli skarbu państwa, władz lokalnych i załogi, ale nie ustalono niczego nowego o przyszłości zakładu po 24 maja.

Dyrekcja Forda przedstawiła wtedy wyniki studium opłacalności wykazujące, że zakład w Blanquefort kwalifikuje się do podjęcia produkcji nowej skrzyni biegów, co zapewniłoby mu przyszłość, ale zamówiła dodatkowe opracowanie z parametrami międzynarodowymi w celu podjęcia ostatecznej decyzji w I kwartale ze świadomością, że o tę produkcję ubiega się też fabryka Forda w Detroit.

Ford Motor uznał werdykt z Bordeaux za rozczarowujący i zapowiedział zbadanie opcji prawnych, jakie ma do dyspozycji. „Zgodnie z naszymi wcześniejszymi deklaracjami ta umowa mówi o celach zatrudnienia, a nie o zobowiązaniach, a tym bardziej nie o gwarancji stałego poziomu zatrudnienia do 2018 r. ” — stwierdził.

Sad II instancji (TGI) w Bordeaux przyznał rację związkowi zawodowemu CGT i radzie pracowniczej nakazując koncernowi respektowanie umowy zawartej 4 lata temu. 24 maja 2013 kierownictwo Ford Europe i francuski samorząd lokalny podpisały tamowe porozumienie na 5 lat o uratowaniu tysiąca etatów w zamian za 12 mln euro pomocy publicznej dla zakładu.

Sąd stwierdził, że pracodawca dotrzymał warunków porozumienia w latach 2014-15, natomiast odstąpił od nich w 2016 r. Według stanu na 31 grudnia 2016 w zakładzie było 920 zatrudnionych na pełny etat i 58 osób na długim zwolnieniu chorobowym, brakowało więc 22 etatów. Sąd stwierdził, że nie dysponował danymi za 2017 r., związki szacowały ostatnio poziom zatrudnienia na 879 osób.

Tu i Teraz
W Tychach rozpoczęto produkcję chińskiego auta, które kupisz w Europie, ale nie w Polsce
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA