Porozumienie obejmuje kilka form odszkodowań związanych z wadliwymi generatorami gazu, w tym również roszczeń z powodu przedstawiania swych pojazdów jako bezpieczne i wynikających z przepłacenia przez klientów za niepełnowartościowe poduszki. Umowa dotyczy też utraconych zarobków i kosztów opieki nad dziećmi, z jakimi mogli mieć do czynienia użytkownicy aut Hondy przy oddawaniu pojazdów do wymiany wadliwych elementów.
Japońska firma samochodowa jest kolejną z piątki, które osiągnęły podobne porozumienia na łączną sumę 650 mln dolarów. Zgodziła się na dodatkowe działania przyspieszające wymianę wadliwych generatorów.
Spowodowały one 18 przypadków utraty życia i 180 obrażeń na świecie, a ich producent zaczął w czerwcu postępowanie upadłościowe. Do chwili obecnej 19 firm samochodowych objęto akcją przywoławczą ponad 42 mln pojazdów w ramach największej takiej operacji w historii motoryzacji. Takata spodziewa się, że trzeba będzie skierować do stacji serwisowych na świecie 125 mln samochodów. Umowa z Hondą dotyczy 11,4 mln aut objętych już akcją przywoławczą i 5,1 mln dalszych, których może to dotyczyć później.
W sierpniu Nissan zgodził się zapłacić 97,7 mln dolarów w ramach uregulowania roszczeń dotyczących 4,4 mln pojazdów.
W czerwcu sędzia federalny w Miami zatwierdził wstępnie porozumienia z Tobitą, Subaru, BMW i Mazdą na łączną sumę 553 mln dolarów i dotyczące 15,8 mln pojazdów z generatorami Takaty. Osiągnięte dotąd ugody dotyczą tworzenia programu kontaktowania się z właścicielami zagrożonych pojazdów, pokrycia małej liczby dokonanych napraw i strat poniesionych z powodu wydatków z własnej kieszeni właścicieli. Niektóre dotyczą również wypłaty do 500 dolarów, zwrotu kosztów wynajmu samochodów, programu wspierania klientów w postaci np. przedłużonej gwarancji.