Na rynku amerykańskim nastąpił w październiku spadek sprzedaży nowych samochodów o 6 proc. do 17,9 mln w skali rocznej — wynika z danych biuletynu WardsAuto.
General Motors zanotował spadek o 1,7 proc., mniejszy od spodziewanego, bo klienci kupowali Furgointeki (pickup trucks) i pojazdy sportowo-użytkowe. Np. Chevrolet Tahoe, Suburban i GMC Yukon zyskały łącznie 69 proc. Fiat Chrysler wypadł gorzej – spadek wyniósł 10 proc. z powodu Jeepa (-7 proc.), a zwłaszcza jednego modelu – Cherokee, (-23 proc.).
Ford odroczył publikację danych miesiąca z powodu pożaru w centrali w Dearborn. Analitycy spodziewali się jednak zmniejszenia sprzedały o 9-12 proc. Ostatecznie podał, że sprzedaż zmalała o 12 proc. do 188 813, choć modelu Transit wzrosła o 9 proc. do 10 202, a furgonetek serii F o 0,1 proc. do 65 542 – do najlepszego wyniku od października 2004.
Warunki gospodarcze są jednak dobre, firmy zakładają więc tylko lekki spadek wobec rekordowego 2015 r. – stwierdziła wiceprezes Nissana ds. sprzedaży, Judy Wheeler. Jej marka zmniejszyła sprzedaż o 2,2 proc., ale zwiększyła o 13 proc. sprzedaż pickupów i SUV.
Toyota, trzecia na rynku amerykańskim, zmniejszyła sprzedaż o 8,7 proc., Honda o 4,4 proc., ale zwiększyła o 5 tys. liczbę sprzedanych furgonetek i SUV.