Włosko-amerykański koncern zwiększył w ostatnim kwartale ubiegłego roku swoje obroty do 29,41 mld euro. To o 11 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem 2014 roku. Zysk spółki wyniósł w tym samym czasie 251 mln euro (272,9 mln dol.) i był znacznie mniejszy niż 420 mln euro raportowane rok wcześniej. Na ostateczny wynik finansowy miały miejsce odpisy w łącznej wysokości 1,1 mld euro, w tym 834 mln dolarów przeznaczone na przeniesienie produkcji samochodów Jeep oraz Dodge Ram z USA do Meksyku.

Stany Zjednoczone okazały się najbardziej wdzięcznym rynkiem dla Fiata Chryslera – stamtąd pochodzi aż 82 proc. zysku operacyjnego koncernu. Na tym tle wyniki koncernu w Azji, Ameryce Łacińskiej i w Europie wyglądają dość skromnie. Także margines zysku w USA wzrósł w ubiegłym roku z 4 proc. do 7 proc.

O szczegółach realizacji 5-letniego planu spółki mówił w środę dyrektor generalny koncernu Sergio Marchionne. Opiera się on na przede wszystkim na dalszym rozwoju marki Jeep oraz sprzedaży innych większych samochodów na rynku północnoamerykańskim. Aby zwiększyć margines zysku koncern będzie kontynuował przenoszenie produkcji obecnych modeli za południową granicę USA. W ich miejsce w Stanach Zjednoczonych mają być produkowane nowe duże samochody użytkowo-terenowe (SUV), na których producenci tradycyjnie osiągają największy margines zysku.

W Europie Marchionne zapowiada zmiany w planach rozwoju marki Alfa Romeo, w tym opóźnienie we wprowadzaniu na rynek siedmiu nowych modeli tych samochodów do 2018 roku. Pierwszy od siedmiu lat średni sedan na znaleźć się w salonach sprzedaży dopiero w połowie bieżącego roku – z prawie rocznym poślizgiem. 5 letni plan Marchionne zakłada zwiększenie obrotów koncernu o 50 proc. do 2018 roku oraz podwojenie w tym samym zysku operacyjnego spółki.

Biorąc pod uwagę słabe wyniki sprzedaży w Ameryce Łacińskiej oraz spowolnienie gospodarki Chin, wielu analityków na Wall Street powątpiewa, czy cel ten jest jeszcze realny, tym bardziej, że koncern odczuwa finansowo konieczność wezwania do napraw aż 11 milionów samochodów w ubiegłym roku. Mimo świetnej sprzedaży na rynku północnoamerykańskim Fiat Chrysler sprzedał w całym 2015 roku tylko 4,6 miliona nowych pojazdów, podczas gdy jeszcze w październiku ubr. prognozował popyt na poziomie 4,8 mln. Co więcej przewidywane obroty Chryslera praktycznie nie zmienią się w 2016 roku. Spółka przewiduje sprzedaż na poziomie 110 mld euro (111 euro w 2015 r.).