Dynamika, piękna sylwetka, włoski styl

Rozmowa | Sławomir Szałkowski, odpowiedzialny za sprzedaż
Alfy Romeo i Jeepa w Polsce.

Publikacja: 08.04.2017 13:44

Dynamika, piękna sylwetka, włoski styl

Foto: materiały prasowe

Czy nie będzie kanibalizacji, skoro Stelvio ma odpowiednika w ofercie Jeepa?

Sławomir Szałkowski: Stelvio, najnowszy model w gamie marki Alfa Romeo, która od zawsze słynęła ze swych sportowych osiągnięć, nie mógł powstać jako „zwykły” SUV. To więcej niż SUV! To auto, które pomimo swych znacznych rozmiarów jest dynamiczne, szybkie i jak wszystkie Alfy prowadzi się „jak po szynach”, zapewniając komfort i przyjemność z jazdy. W IV kwartale 2017 pojawi się w ofercie najmocniejsza wersja Quadrifoglio, z 510-konnym silnikiem, zapowiadana jako najszybszy SUV w historii. Dowodem na to jest rekordowy czas okrążenia 7 min 59 s, jaki przedprodukcyjne Stelvio „wykręciło” na torze Nurburgring, pokonując wszystkie inne testowane tam SUV-y. Stelvio powstało z myślą o jedzie po szosie, choć duży, 20-centymetrowy prześwit pozwala na bezpieczne zjechanie z drogi. System napędu 4×4 w normalnych warunkach napędza koła tylnej osi z możliwością przekazania do 50 proc. momentu na przednie koła, gdy system wykryje pogorszenie przyczepności. Dołączenie napędu jest w pełni automatyczne, odbywa się bez najmniejszej ingerencji kierowcy.  Stelvio zamiast konkurować, bardziej uzupełnia ofertę i pozycjonowany jest pomiędzy Jeepem Cherokee a Grand Cherokee. Spotka się z zainteresowaniem tych klientów, dla których jazda off-road nie jest głównym powodem zakupu samochodu.

Czy w tym segmencie coraz istotniejszą rolę odgrywa finansowanie? Jaki potencjał ma leasing z dużą wartością końcową oraz wynajem długoterminowy?

Statystyki dowodzą, że w segmencie SUV główną rolę odgrywają firmy finansujące zakup w leasingu. Klienci prywatni stanowią około 16 proc. wszystkich kupujących. W Polsce jeszcze do niedawna najbardziej popularny był leasing z niskim wykupem, jednak od dwóch lat coraz bardziej zyskuje na popularności leasing z tzw. dużą wartością końcową. Jego największe zalety to niska rata miesięczna i możliwość wymiany samochodu na nowy po zakończeniu umowy. Wynajem długoterminowy to najbardziej wygodna z punktu widzenia użytkownika forma zakupu. W racie miesięcznej o stałej wysokości zawarte są wszystkie koszty związane z bieżącą eksploatacją samochodu (serwis, ubezpieczenie, wymiana opon zimowych etc.). Prawdopodobnie z racji wyższej raty miesięcznej to rozwiązanie wybierane jest przez najmniej liczną grupę klientów – około 6 proc. kupujących w segmencie Stelvio.

Jaka wersja będzie prawdopodobnie najpopularniejsza wśród polskich klientów?

Pierwsza odpowiedź, jaka ciśnie mi się na usta, to – każda! Wszystkie wersje wyróżnia dynamika, piękna sylwetka, włoski styl, przyjemność z prowadzenia.

Obecnie największym zainteresowaniem cieszy się wersja First Edition, z mocnym silnikiem benzynowym o mocy 280 KM, przyspieszająca do 100 km/h w zaledwie 5,7 s, bardzo bogato wyposażona, m.in. w skórzaną tapicerkę pieno fiore, 20-calowe kola ze stopów lekkich, 8,8-calową nawigację i oczywiście wiele systemów zapewniających bezpieczeństwo czynne i bierne. Gama Stelvio będzie się systematycznie rozbudowywać o kolejne wersje. Wydaje się, że dużym zainteresowaniem powinny cieszyć się silniki: benzynowy 2.0 o mocy 200 KM z oraz popularny w tym segmencie diesel o mocach 180-210 KM. Jeśli chodzi o napęd, to zdecydowanie przeważać będzie wersja 4×4. Wszystkie Stelvio oferowane będą wyłącznie z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów ZF.

—rozmawiał Robert Przybylski

Czy nie będzie kanibalizacji, skoro Stelvio ma odpowiednika w ofercie Jeepa?

Sławomir Szałkowski: Stelvio, najnowszy model w gamie marki Alfa Romeo, która od zawsze słynęła ze swych sportowych osiągnięć, nie mógł powstać jako „zwykły” SUV. To więcej niż SUV! To auto, które pomimo swych znacznych rozmiarów jest dynamiczne, szybkie i jak wszystkie Alfy prowadzi się „jak po szynach”, zapewniając komfort i przyjemność z jazdy. W IV kwartale 2017 pojawi się w ofercie najmocniejsza wersja Quadrifoglio, z 510-konnym silnikiem, zapowiadana jako najszybszy SUV w historii. Dowodem na to jest rekordowy czas okrążenia 7 min 59 s, jaki przedprodukcyjne Stelvio „wykręciło” na torze Nurburgring, pokonując wszystkie inne testowane tam SUV-y. Stelvio powstało z myślą o jedzie po szosie, choć duży, 20-centymetrowy prześwit pozwala na bezpieczne zjechanie z drogi. System napędu 4×4 w normalnych warunkach napędza koła tylnej osi z możliwością przekazania do 50 proc. momentu na przednie koła, gdy system wykryje pogorszenie przyczepności. Dołączenie napędu jest w pełni automatyczne, odbywa się bez najmniejszej ingerencji kierowcy.  Stelvio zamiast konkurować, bardziej uzupełnia ofertę i pozycjonowany jest pomiędzy Jeepem Cherokee a Grand Cherokee. Spotka się z zainteresowaniem tych klientów, dla których jazda off-road nie jest głównym powodem zakupu samochodu.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana