Dieselgate: F. Piech odmawia zeznań

Były szef rady nadzorczej Volkswagena odmówił stanięcia przed komisją parlamentarną prowadzącą śledztwo o ewent. roli niemieckich władz w skandalu Dieselgate – oświadczył jego adwokat.

Publikacja: 12.02.2017 11:10

Ferdinand Piech złożył już w kwietniu wyjaśnienia prawnikom z amerykańskiej kancelarii Jones Day, następnie w grudniu w prokuraturze w Brunszwiku, rejonowej dla centrali grupy.

– Te wyjaśnienia były przeznaczone wyłącznie dla prowadzących śledztwo z Jones Day i prokuratury. Nie były przeznaczone dla mediów publicznych — wyjaśnił w majlu mecenas Gerhard Strate.

Dodał, że F. Piech nie zamierza „wypowiadać się publicznie w sprawie informacji, które krążą na temat przypuszczalnej zawartości jego zeznań”.

Śledcza komisja parlamentarna wyraziła zamiar wezwania Piecha. Jej przewodniczący nie reagował na pytania o skomentowanie odmowy Piecha stawienia się przed komisją.

„Bild am Sonntag” podał tydzień temu, że Piech informował na 6 miesięcy przed ujawnieniem skandalu we wrześniu 2015 członków kierownictwa VW o swych podejrzeniach co do testów w Stanach. Miał też rozmawiać o tym z ówczesnym prezesem M. Winterkornem. Ten odpowiedział mu, że panuje w pełni nad sytuacją — podały „Bild am Sonntag” i „Der Spiegel”.

Grupa z Wolfsburga ogłosiła 3 dni później, że rozważa działania prawne wobec Piecha po opublikowaniu tych informacji, którym zaprzeczyło kilku przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej i Stephan Weil reprezentujący w radzie Dolną Saksonię. Za kilka dni ma on stanąć przed komisją parlamentarną, podobnie jak minister transportu, Alexander Dobrindt.

Ambasador Izraela zaprzecza

Były ambasador Izraela w Niemczech, Avi Primor świadczył agencji Reutera, że nigdy nie rozmawiał z F. Piechem o problemach, na jakie VW naraża się testami na emisję spalin w Stanach.

Według „Süddeutsche Zeitung”, Primor był źródłem informacji Piecha na początku 2015 r., że Volkswagenowi grożą komplikacje.

Dyplomata stwierdził teraz, że poznał Piecha, gdy był ambasadorem w latach 90. w Berlinie. Piech skontaktował się z nim, bo szukał poparcia dla swych projektów uniwersyteckich, a Primora uważano za ważną postać w dialogu Niemiec z Izraelem.

Ferdinand Piech złożył już w kwietniu wyjaśnienia prawnikom z amerykańskiej kancelarii Jones Day, następnie w grudniu w prokuraturze w Brunszwiku, rejonowej dla centrali grupy.

– Te wyjaśnienia były przeznaczone wyłącznie dla prowadzących śledztwo z Jones Day i prokuratury. Nie były przeznaczone dla mediów publicznych — wyjaśnił w majlu mecenas Gerhard Strate.

Pozostało 81% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką