Kryzys rosyjski, przede wszystkim spadek realnych zarobków, wysoka inflacja i słaby rubel wymuszają na Rosjanach oszczędności i rezygnację z wielu zakupów artykułów nie pierwszej potrzeby. Należą do nich nowe auta.
Ich sprzedaż spada w Federacji od początku roku i coraz bardziej przyśpiesza. W październiku były niższe o 38,5 proc. rok do roku. Nabywców znalazło mniej niż 130 tys. nowych aut podała Asocjacja Biznesu Europejskiego. W sumie za 10 miesięcy rynek stracił ponad jedną trzecią (33,6 proc.). Rosjanie i firmy kupili 1,3 mln nowych samochodów osobowych.
Już teraz największy producent aut w Rosji – AwtoWAZ (łada, renault) zmniejszył sprzedaż w październiku o 46 proc. Najbliżsi konkurenci w sektorze aut ekonomicznych – koreańskie Kia i Hyundai sprzedaży o 17 proc. i 8 proc. mniej.
Mniej popularne i drogie marki traciły jeszcze więcej – SsangYong (-96 proc.), Opel (-88 proc.), Honda (-82 proc., Jeep (-88 proc.). Aby zatrzymać klientów dilerzy zaczęli oferować specjalne pakiety. Np. BMW kusi tych, którzy kupią auto trzeciej serii bezpłatnym pełnym ubezpieczeniem do 100 tys. przejechanych km i bez ograniczeń w latach.
Dilerów najbardziej niepokoi negatywna dynamika spadku sprzedaży. W sierpniu była ona niższa o 17,8 proc., we wrześniu o 28,6 proc. a w październiku o 38,5 proc. Przy takim tempie w ostatnich dwóch miesiącach rynek może się skurczyć o połowę.