Zwolni sprzedaż aut w Europie

Ubiegły rok był dla sektora doskonały. Ale ta dobra passa już się kończy – przewidują branżowi eksperci.

Publikacja: 25.01.2016 21:00

Zwolni sprzedaż aut w Europie

Foto: Bloomberg

Po wzroście rynku o 9,3 proc. w 2015 r. i 13,7 mln sprzedanych w Europie aut Guenther Zetsche, szef Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), prognozuje na ten rok już jedynie „drgnięcie” – wzrost o jakieś 2 proc. Powody takiego przyhamowania tempa wzrostu to przede wszystkim koniec motoryzacyjnego boomu w Hiszpanii, bo skończyły się dopłaty za złomowanie, oraz spowolnienie wzrostu we Francji, w Niemczech, we Włoszech oraz na pozostałych największych rynkach dojrzałych. Takie wnioski przynosi analiza przeprowadzona na zlecenie ACEA przez firmę analityczną IHS Automotive.

Dobrze w Polsce

Wiadomo również, że producenci powoli zaczynają się wycofywać z subsydiowania sprzedaży i hojnych rabatów. – Będzie nieźle, jak uda nam się osiągnąć 14 mln – powiedział Guenther Zetsche. – To i tak jest postęp, ale trzeba pamiętać, że nadal jesteśmy poniżej poziomu przedkryzysowej sprzedaży. W 2007 r. było to 15,5 mln aut.

Nadal niższa jest także produkcja samochodów. W 2015 r. z europejskich fabryk wyjechało 15,9 mln aut, podczas gdy w 2007 r. – prawie 17 mln. – Dobra wiadomość jest taka, że mamy za sobą trzy kolejne lata wzrostu – mówił Zetsche.

Trzy kolejne lata wzrostu ma za sobą także polski rynek, a rok 2015 ze sprzedażą na poziomie 354,9 tys. nowych aut osobowych był najlepszym wynikiem od przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej. Zdaniem eksperta firmy Exact Systems, zajmującej się kontrolą części motoryzacyjnych, rok 2016 ma szansę być jeszcze lepszy. – Oczywiście o takim urodzaju jak w salonach Hiszpanii, Niemiec czy Wielkiej Brytanii nie ma mowy, ale jeśli spojrzymy na dynamikę rok do roku, to wypadamy przyzwoicie – mówił Paweł Gos, prezes Exact Systems, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie niekontrolowany napływ aut używanych z Zachodu.

Branża i polityka

W 2015 r. po raz pierwszy na dobre ruszyły do salonów firmy, które kupiły w Polsce 2/3 nowych aut. Jeśli utrzymają się niskie ceny paliwa, a dilerzy i importerzy będą nadal agresywni w swoich ofertach, liczba rejestracji nowych aut może w tym roku w Polsce wzrosnąć o ok. 10 proc. – mówi Paweł Gos.

Guenther Zetsche przyznał, że cała europejska branża ucierpiała z powodu afery spalinowej Volkswagena. Chociaż nie zmienia to faktu, że nadal Grupa VW sprzedaje w Europie ponaddwukrotnie więcej aut niż kolejny na liście największych producentów PSA Peugeot Citroen. W Polsce najpopularniejszym autem pozostaje Skoda – też ze „stajni” Volkswagena.

– Nasza branża potrzebuje dzisiaj politycznych partnerów opowiadających się za wolnym handlem. Motoryzacja tak samo jak każda inna dziedzina przemysłu kwitnie wówczas, kiedy nie jest ograniczana barierami handlowymi – podkreśla szef ACEA.

Po wzroście rynku o 9,3 proc. w 2015 r. i 13,7 mln sprzedanych w Europie aut Guenther Zetsche, szef Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA), prognozuje na ten rok już jedynie „drgnięcie” – wzrost o jakieś 2 proc. Powody takiego przyhamowania tempa wzrostu to przede wszystkim koniec motoryzacyjnego boomu w Hiszpanii, bo skończyły się dopłaty za złomowanie, oraz spowolnienie wzrostu we Francji, w Niemczech, we Włoszech oraz na pozostałych największych rynkach dojrzałych. Takie wnioski przynosi analiza przeprowadzona na zlecenie ACEA przez firmę analityczną IHS Automotive.

Pozostało 80% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana