Koncern Volvo poinformował o porozumieniu zawartym z Uberem, którego wartość to 300 mln dolarów. W ramach tej kwoty szwedzki producent wyprodukuje flotę autonomicznych samochodów, które następnie zostaną wykorzystane do działalności największego pośrednika transportowego na świecie.
Nowy model powstanie na tej samej płycie podłogowej o nazwie SPA (Scalable Platform Architecutre), która była do tej pory wykorzystywana w modelach XC90, S90 i V90. Szwedzki producent zamierza również wykorzystać ten samochód do własnej floty autonomicznych samochodów, nad którą pracuje.
Na razie w sieci pojawiły się zdjęcia modelu XC90 wyposażonego w dodatkowe kamery i radary, a na nadwoziu pojawiło się logo firmy Uber. Inżynierowie Volvo nad tym żeby wszystkie urządzenia na pokładzie samochodu zapewniły odpowiedni poziom bezpieczeństwa i spełniły wszystkie wymogi związane z autonomiczną jazdą.
Pracownicy Volvo i Ubera będą w ścisłej współpracy w temacie prac nad tym modelem. Obie firmy liczą na to, ze będzie to część długofalowego projektu. Marka Volvo od kilku lat inwestuje i sprawdza technologie autonomiczne. Jakiś czas temu na ulicach Goteborga pojawiło się kilka egzemplarzy modelu XC90 wyposażonego w systemu pozwalające na jazdę bez kierowcy. Szwedzki producent zapowiedział, że do 2020 żadna osoba nie zginie ani nie zostanie poważnie ranna w wypadku z udziałem samochodów tej marki. To bardzo odważne stwierdzenie, ale firma Volvo od lat znana jest ze swojego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa.