Przybywa chętnych na auta tankowane z gniazdka

W krajach Unii Europejskiej rośnie sprzedaż samochodów na paliwa alternatywne. Według organizacji europejskich producentów ACEA, w trzecim kwartale 2016 roku popyt na tego rodzaju samochody zwiększył się o 7 proc. w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku i przekroczył 137,4 tys. sztuk.

Publikacja: 31.10.2016 07:54

Przybywa chętnych na auta tankowane z gniazdka

Foto: materiały prasowe

Wpływ na to miały samochody elektryczne oraz hybrydowe ładowane z gniazdka (typu plug-in). Z kolej pojazdy zasilane gazem LPG lub gazem ziemnym NGV traciły popularność.

Liczba sprzedanych samochodów z zasilaniem elektrycznym systematycznie rośnie: w okresie lipca do września zwiększyła się o jedną czwartą. Ale wyniki sprzedaży w znacznym stopniu poprawiają samochody hybrydowe typu plug-in, które od czysto elektrycznych mają większy zasięg i przez to stają się bardziej uniwersalne. W ich przypadku sprzedaż zwiększyła się o przeszło jedną czwartą. Z kolei zainteresowanie autami zasilanymi gazem maleje już od początku roku, a głównym powodem jest spadek popytu na rynku włoskim, najważniejszym dla tego rodzaju napędów. W trzecim kwartale w całej UE sprzedaż aut zasilanych gazem skurczyła się o 26,2 proc. do niespełna 34,4 tys. sztuk. Jak podaje Polski Związek przemysłu Motoryzacyjnego powołujący się na dane ACEA, na głównych europejskich rynkach, tj. w Hiszpanii, w Niemczech i Wielkiej Brytanii sprzedaż samochodów z napędem alternatywnym zwiększyła się odpowiednio o 44,8, 33,9 oraz 30,5 proc. We Włoszech natomiast zmalała o 17,2 proc.

Największą liczbę aut na prąd zarejestrowano w trzecim kwartale w Norwegii: prawie 11,3 tys. sztuk, co jest wynikiem lepszym od uzyskanego w tym samym czasie ub. roku o 44,1 proc.

W przypadku samochodów elektrycznych sprzedaż napędzają rządowe dopłaty. Przykładowo w kwietniu tego roku niemiecki rząd zapowiedział program wspierania samochodów elektrycznych wart 1 miliard euro. Od maja niemieccy kierowcy kupujący auta na prąd dostają zniżkę w wysokości 4 tys. euro w przypadku samochodu zasilanego wyłącznie prądem i 3 tys. euro przy zakupie auta hybrydowego typu plug-in, przy czym kupujący musi zatrzymać samochód przez co najmniej 9 miesięcy. Dopłaty będą obowiązywać najpóźniej do 30 czerwca 2019 roku lub do wyczerpania przewidzianej na ten cel puli środków, wynoszącej 1,2 mld euro. W latach 2017-2020 budżet państwa wyłoży dodatkowo 300 mln euro na rozbudowę sieci ładowarek.

W Polsce rynek aut elektrycznych rozwija się bardzo słabo. Według danych ACEA, 33 zarejestrowane w pierwszym półroczu obecnego roku samochody elektryczne stawiały nas w unijnym rankingu na 7. miejscu od końca.  Po trzech kwartałach ich liczba wzrosła co prawda do 70. To sprawia, że przesunęliśmy się o jedną pozycję wyżej. W całym 2015 roku sprzedało się w Polsce zaledwie 116 takich pojazdów – trzy setne procenta ubiegłorocznej sprzedaży wszystkich nowych samochodów osobowych.

Zwiększenie sprzedaży samochodów elektrycznych zapowiada za to polski rząd. Ministerstwo Energii przygotowało Plan Rozwoju Elektromobilności, zakładający wręcz ekspresowy wzrost zainteresowania samochodami zasilanymi prądem. Według założeń resortu, w 2025 roku po polskich ulicach jeździłoby aż milion aut elektrycznych. – Jesteśmy świadkami globalnego przełomu technologicznego. Przewiduję, że w okolicach 2020 roku wzajemne oddziaływanie istniejących trendów doprowadzi do strukturalnego przełomu w popycie na samochody elektryczne – powiedział Rzeczpospolitej Michał Kurtyka, wiceminister energii.

Wpływ na to miały samochody elektryczne oraz hybrydowe ładowane z gniazdka (typu plug-in). Z kolej pojazdy zasilane gazem LPG lub gazem ziemnym NGV traciły popularność.

Liczba sprzedanych samochodów z zasilaniem elektrycznym systematycznie rośnie: w okresie lipca do września zwiększyła się o jedną czwartą. Ale wyniki sprzedaży w znacznym stopniu poprawiają samochody hybrydowe typu plug-in, które od czysto elektrycznych mają większy zasięg i przez to stają się bardziej uniwersalne. W ich przypadku sprzedaż zwiększyła się o przeszło jedną czwartą. Z kolei zainteresowanie autami zasilanymi gazem maleje już od początku roku, a głównym powodem jest spadek popytu na rynku włoskim, najważniejszym dla tego rodzaju napędów. W trzecim kwartale w całej UE sprzedaż aut zasilanych gazem skurczyła się o 26,2 proc. do niespełna 34,4 tys. sztuk. Jak podaje Polski Związek przemysłu Motoryzacyjnego powołujący się na dane ACEA, na głównych europejskich rynkach, tj. w Hiszpanii, w Niemczech i Wielkiej Brytanii sprzedaż samochodów z napędem alternatywnym zwiększyła się odpowiednio o 44,8, 33,9 oraz 30,5 proc. We Włoszech natomiast zmalała o 17,2 proc.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana