Na ile VW zaszkodzi Niemcom

Czy skandal wywołany przez Volkswagena zagrozi reputacji „Made in Germany”? To daleko idący wniosek. Wiadomo jednak,że sama rezygnacja prezesa grupy, Martina Winterkorna niczego nie załatwi.To tylko pierwszy krok na drodze do odzyskiwania wiarygodności marki VW.

Publikacja: 24.09.2015 10:03

Na ile VW zaszkodzi Niemcom

Foto: Bloomberg

Nie brak wypowiedzi ekonomistów, którzy wieszczą nawet zapaść niemieckiej gospodarki, która dotychczas była uznawana za jedną z najbardziej odpornych na zewnętrzne czynniki. Nie brak i takich pesymistów, którzy twierdzą,że dla Niemców kryzys VW jest większym zagrożeniem, niż kryzys w Grecji. Bo burzy wiele mitów.

To prawda. Volkswagen, który w samych Niemczech ma 270 tys. pracowników jest jedną z największych firm w tym kraju, często określaną, jako „kapitan gospodarki”. Bo czterokrotnie więcej ludzi pracuje o poddostawców VW.

Carsten Brzeski, główny ekonomista ING uważa, że zagrożenie odwróceniem się amerykańskich konsumentów od aut Volkswagena jest ogromne. Niemcy sprzedali tam ok 6 proc. swojej zeszłorocznej produkcji – 600 tys. sztuk. Czyli dali pracę jednej dużej fabryce. Kary, które grożą tylko w USA, to 18 mld dol. Wprawdzie łatwo je można pokryć z zapasów gotówki VW wynoszących 21 mld euro, ale już słychać opinie, że może dojść do znaczących cięć zatrudnienia. Zresztą koncern już poinformował, że tegoroczny zysk poważnie ucierpi.

I jeszcze jedno pytanie : czy ucierpi także wizerunek „niemieckiego auta”, które dotychczas na całym świecie były symbolem statusu. Spokój ze strony Mercedesa i BMW wskazuje, że takie zagrożenie jeśli istnieje, to jest niewielkie. Zresztą wiarygodność BMW została potwierdzona przez badania emisji także w USA przez tych samych ekspertów którzy wykryli nieprawidłowości w VW.

Rząd niemiecki, który bardzo ostro traktuje wydarzenia w Volkswagenie i nie daje się ciągnąć w skandal oświadczył we czwartek rano, że motoryzacja” pozostaje bardzo ważną branżą w gospodarce tego kraju. – To przemysł niezwykle innowacyjny, który odnosi sukcesy na całym świecie, ceniony pracodawca – mówiła rzeczniczka Ministerstwa Gospodarki.

No właśnie – argumentują ekonomiści – to wielkie znaczenie tej branży może wpłynąć na wzrost PKB. Ich zdaniem jeśli spadnie sprzedaż aut, ucierpi cała gospodarka. Bo niemieckie fabryki samochodów dają zatrudnienie ok 2 proc. siły roboczej w tym kraju. Pośrednio jest to 4 razy więcej. Wartość motoryzacyjnego eksportu, to ponad 200 mld euro, niemal 20 proc. eksportu Niemiec.

– Spokojnie. Nie ma takiego zagrożenia,aby świat uznał, że „Made in Germany” nie jest już wiarygodną marką – uważa Joerg Kraemer, główny ekonomista Commerzbanku. Inni jednak przyznają, że została ona poważnie osłabiona. Zdaniem Brzeskiego największy paradoks jest jednak w tym, że Niemcy poradzili sobie z kryzysem grecki, nie było oznak, jakoby mieli nie przetrwać załamania gospodarki chińskiej, a teraz mieli ucierpieć z powodu kryzysu wywołanego przez własną firmę, która była ich chlubą.

Nie brak wypowiedzi ekonomistów, którzy wieszczą nawet zapaść niemieckiej gospodarki, która dotychczas była uznawana za jedną z najbardziej odpornych na zewnętrzne czynniki. Nie brak i takich pesymistów, którzy twierdzą,że dla Niemców kryzys VW jest większym zagrożeniem, niż kryzys w Grecji. Bo burzy wiele mitów.

To prawda. Volkswagen, który w samych Niemczech ma 270 tys. pracowników jest jedną z największych firm w tym kraju, często określaną, jako „kapitan gospodarki”. Bo czterokrotnie więcej ludzi pracuje o poddostawców VW.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką