Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, zarejestrowano 1742 pojazdy. Rekordowym miesiącem okazał się grudzień, w którym rejestracje sięgnęły 2012 sztuk. W sumie ubiegły rok okazał się w tym segmencie motoryzacyjnego rynku najlepszym w ostatnich latach.
Popyt napędzały dwie kategorie pojazdów: autobusy mini oraz miejskie. Tych pierwszych wjechało na drogi 698 sztuk, o jedna czwartą więcej niż w ubiegłym roku. Daje to ok. 58 rejestracji miesięcznie w porównaniu do średniej na poziomie 46 sztuk w także dobrym dla tego segmentu roku 2014. Liderem tej klasy pojazdów jest Mercedes-Benz: tylko w grudniu niemiecka marka zarejestrowała 67 autobusów mini, natomiast od stycznia – 541. Jak podaje PZPM, to wynik lepszy od ubiegłorocznego o 77,5 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się marki: Volkswagen, Opel i renault.
Autobusy mini kupują najczęściej prywatni przedsiębiorcy. Duże powodzenie segment mini zawdzięcza dwóm zasadniczym atutom. Pierwszym jest cena kilkakrotnie niższa od autobusu „normalnych” rozmiarów oraz zużycie paliwa na poziomie samochodu terenowego. Kolejnym jest fakt, że część zakupów wspiera PFRON, dotujący pojazdy przeznaczone do przewozu osób niepełnosprawnych.
Segment miejski może pochwalić się rejestracjami 111 autobusów w grudniu i 695 w całym roku 2015. Całoroczny wynik okazał się lepszy od 2014 roku o przeszło jedną piątą. Najwięcej nowych pojazdów trafiło na ulice Warszawy, która wprowadziła do ruchu 177 autobusów. W tym znalazło się 10 elektrycznych Solarisów, co było pierwszą w Polsce tak dużą transakcją tego typu. W rankingu rejestracji na drugim miejscy znalazł się Radom (71), ale prywatna firma rejestrująca tam autobusy, które eksploatowane są na liniach we Wrocławiu. 67 nowych autobusów miejskich pojawiło się w Katowicach, 47 w Tychach, 42 w Łodzi.
Dobry wynik wypracowały autobusy turystyczne. W tym segmencie zarejestrowano 248 autokarów, o jedną dziesiąta więcej niż rok wcześniej. – Jedyny segment na znaczącym minusie to autobusy międzymiastowe, gdzie skumulowany wynik rejestracji wyniósł tylko 80 sztuk, o 37 mniej niż w roku 2014 – podaje PZPM.