Dobra przyszłość segmentu premium w Chinach

Chiński rynek aut segmentu premium zwiększy się o połowę w najbliższej dekadzie dzięki rosnącemu bogactwu obywateli i kwitnącym firmom prywatnym — uważa szef Audi. BMW liczy na wzrost sprzedaży o 10 proc. w tym roku.

Publikacja: 20.04.2017 08:02

Rupert Stadler stwierdził w Szanghaju, ze ten segment rynku wzrośnie w ciągu 10 lat do ok. 3 mln pojazdów rocznie na skutek większego wzrostu gospodarczego, rosnącej liczby ludzi bogatych i przedsiębiorczemiu rozwojowi firm prywatnych. — Spodziewamy się znaczącego wzrostu. Nieważne, czy dojdzie do niego za dwa czy trzy lata, ale ostatecznie w 10-letniej perspektywie zobaczymy go — powiedział.

Audi jako jedna z pierwszych firm weszła do Chin i jest w dalszym ciągu marką sprzedającą najwięcej aut segmentu premium, choć szybko traci przewagę wobec nowych modeli Mercedesa-Benza. Szef tej marki Daimlera na Chiny, Hubertus Troska stwierdził odrębnie, że spodziewa się dojścia chińskiego rynku premium do 3 mln sztuk w ciągu 5 lat.

Troska poinformował, że Daimler rozmawia z chińskimi firmami od zamawiania usług transportowych, m.in. z Didi Chuxing na temat potencjalnych umów o współpracy. — Rozmawiamy z czołowymi graczami o tym, jak możemy to rozwinąć — powiedział.

Z kolei prezes Daimlera Dieter Zetsche stwierdził, że dostrzega dalszy potencjał w rozwijaniu produkcji w Chanach w ramach współpracy z parterem w spółce j. v., Baidu Motor. — Nie dostrzegamy ograniczających czynników dla ciągłej ekspansji z naszym parterem — odpowiedział na pytanie o szukaniu dalszych umów partnerskich.

W lipcu w salonach pojawi się najnowsza wersja flagowego auta Mercedesa, sedan klasy S. Auto pokazane w Szanghaju na układ elektryczny 48 V pozwalający zamienić alternator w dodatkowy silnik elektryczny dla zwiększenia przyspieszania i zapewnienia bezprzewodowego ładowania telefonów. Dzięki mapom dużej rozdzielczości firmy HERE pojazd potrafi rozpoznać zbliżające się zakręty drogi i dostosować swą prędkość. Wersja AMG posiada system dezaktywacji pracy cylindrów w pewnych warunkach, np. w ruchu z używaniem układu stop i start dla oszczędzania paliwa.

Grupa BMW spodziewa się wzrostu sprzedaży w Chinach w tym roku o 10 proc., a na świecie o 5-5,5 proc. — powiedział na salonie szef działu sprzedaży i marketingu, Ian Robertson. Zakłada też stabilny cennik w Chinach przed uruchomieniem produkcji szóstego modelu.

BMW wraz z partnerem w spółce j. v. Brilliance Automobile zwiększa rytm produkcji nowego sedana serii 5 po rozpoczęciu montażu w Chinach kompaktowego SUV X1 i sedana serii 1. Nie potrzebuje zatem nowych partnerów do zwiększenia sprzedaży

Robertson oczekuje, że władze chińskie złagodzą plany dotyczące kwot pojazdów elektrycznych od 2018 r. Decydenci polityczni chcieli, by firmy samochodowe doszły do sprzedawania w 2020 r. 7 proc. pojazdów elektrycznych plug-in i hybryd i do 15 proc. w 2025 r.

Na niemieckie marki przypada obecnie ok. 70 proc. sprzedaży luksusowych aut w Chinach, ale ten udział może szybko zmaleć, bo coraz więcej marek wchodzi w ten segment i w segment SUV.

Rupert Stadler stwierdził w Szanghaju, ze ten segment rynku wzrośnie w ciągu 10 lat do ok. 3 mln pojazdów rocznie na skutek większego wzrostu gospodarczego, rosnącej liczby ludzi bogatych i przedsiębiorczemiu rozwojowi firm prywatnych. — Spodziewamy się znaczącego wzrostu. Nieważne, czy dojdzie do niego za dwa czy trzy lata, ale ostatecznie w 10-letniej perspektywie zobaczymy go — powiedział.

Audi jako jedna z pierwszych firm weszła do Chin i jest w dalszym ciągu marką sprzedającą najwięcej aut segmentu premium, choć szybko traci przewagę wobec nowych modeli Mercedesa-Benza. Szef tej marki Daimlera na Chiny, Hubertus Troska stwierdził odrębnie, że spodziewa się dojścia chińskiego rynku premium do 3 mln sztuk w ciągu 5 lat.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana