„Różne źródła zgadzają się, że członkowie rady i najwięksi udziałowcy Renaulta, w tym skarb państwa, zaproponują przedłużenie kadencji Carlosa Ghosna. Wszyscy porozumieli się co do mapy drogowej, która ustala priorytet: utrwalanie sojuszu” — stwierdził dziennik w wersji elektronicznej.
Kadencja Ghosna upływa 15 czerwca. W połowie stycznia na przesłuchaniu w Zgromadzeniu Narodowym powiedział, że jego przyszła rola w sojuszu 3 firm jest do ustalenia z akcjonariuszami. – Czy będzie taka mapa drogowa, do której mogę przyczynić się czy nie, z jaką będę zgadzać się? Jeśli będzie zgoda na taką mapę drogową, zgoda, że mogę przyczynić się w uprzywilejowany sposób do tej mapy, to będę kontynuować. Jeśli nie będzie zgody, to przestanę — powiedział wtedy.
Co się tyczy numeru dwa w grupie Renault — dodaje dziennik — to zostanie on wybrany z pracowników grupy i „będzie mieć tytuł wicedyrektora generalnego albo po angielsku chief operating officer (COO). Według naszych informacji, przyszły COO będzie pochodzić z grupy, będzie Francuzem młodszym od Carlosa Ghosna o kilkanaście lat, dysponującym prawdziwym dorobkiem w przemyśle samochodowym i znającym dostatecznie funkcjonowanie sojuszu, aby był wiarygodny w firmie”.
Rzecznik Renaulta odmówił skomentowania tej publikacji. Jako tego drugiego wymienia się często szefa działu ds. konkurencji Thierry Bolloré.
Renault ma 43,4 proc. w Nissanie, który z kolei ma 34 proc. w Mitsubishi.