Będzie to oferta dla rynku Australii, Europy, Brazylii, Argentyny i Republiki Południowej Afryki. Takie auta najbardziej popularne są jednak w Ameryce Północnej.
Jak na razie jednak Daimler zastanawia się, czy wejść z taką ofertą na rynek amerykański. W ten sposób niemiecki producent zjedzie do nowego bardzo dochodowego segmentu rynku. „Uzupełniamy jedną z ostatnich luk w naszej ofercie” — napisał w przesłanym mediom oświadczeniu Volker Mornhinveg, szef Mercedes Vans.
X-Class, Mercedesa będzie luksusowym pick-upem, droższym bo przeznaczonym dla innego klienta, niż znajdujące się już na rynku auta General Motors, Forda i Nissana. Ale właśnie z Nissana będzie miał najwięcej. Po pierwsze ma być budowany w hiszpańskiej fabryce Nissana, tam gdzie Navarra, a potem także w zakładach Renaulta w Argentynie. To auto jest także kolejnym etapem współpracy Aliansu Renault/Nissan i Daimlera.
Z analiz Daimlera wynika, że takie auta będą się cieszyły rosnącym powodzeniem i coraz chętniej będą je kupować prywatni klienci, a niekoniecznie tylko osoby zawodowo związane z przewozem towarów i pracowników- to gwarantuje obszerna kabina, z łatwością mogąca pomieścić 5 osób.
Producent liczy tym razem przede wszystkim na rynki Australii i Ameryki Południowej i ma nadzieję, że zyska popularność także w Europie, gdzie początkowo z pewnością produktem niszowym.