Volkswagen Golf VII po face liftingu – jakie zmiany?

Koncern z Wolfsburga zaprezentował wczoraj oficjalnie odświeżoną wersję najpopularniejszego przedstawiciela segmentu C. Zmiany w Golfie siódmej generacji są kosmetyczne, ale producent postawił nacisk na nowoczesne rozwiązania elektroniczne oraz jednostkę napędową 1.5 TSI.

Publikacja: 11.11.2016 19:53

Volkswagen Golf VII po face liftingu – jakie zmiany?

Foto: moto.rp.pl

Siódma generacja Golfa zadebiutowała w 2012 roku. Niemiecki koncern sprzedał od tamtej pory 3,2 egzemplarzy tego modelu na całym świecie. Aktualna odsłona Golfa ma już za sobą połowę cyklu życiowego, a więc przyszedł najwyższy czas na kurację odmładzającą.

Producent zmienił bardzo delikatnie wygląd nadwozia w odświeżonym modelu. W zasadzie zmiany kończą się na reflektorach i zderzakach. W przypadku tych pierwszych postawiono na technologię LED. Volkswagen zrezygnował z lamp biksenonowych. W bazowej wersji dostępne są reflektory halogenowe. Paleta lakierów wzbogaciła się o nowe pozycje. Wprowadzono też nowe wzory felg.

Kabina przeszła elektroniczną metamorfozę. Zamiast klasycznych analogowych zegarów zamontowano wyświetlacz o rozmiarze 12,3 cala, który wcześniej pojawił się w większym Passacie i Tiguanie. System nazywa się Virtual Cockpit. Ekran systemu multimedialnego umieszczony w centralnej części konsoli ma teraz maksymalnie 9,2 cala. W topowej wersji ekran nie posiada przycisków ani pokręteł. Sterowanie odbywa się przy pomocy dotyku. Po raz pierwszy kierowca Golfa może też wydawać polecenia za pomocą gestów.

Odświeżony Golf jest pierwszym samochodem w segmencie, który wyposażono w system wspomagania jazdy w korku. Auto potrafi przyspieszać i hamować, a także utrzymywać pas ruchu i odpowiednią odległość od poprzedzającego samochodu. To wszystko odbywa się przy prędkości nie przekraczającej 60 km/h. Do autonomicznej jazdy trochę brakuje, ale jest to już wielki krok w tym kierunku.

Lista silników została delikatnie odświeżona. Zamiast silnika 1.4 TSI pojawiła się konstrukcja 1.5 TSI. Motor jest dostępny w dwóch wariantach: 130 i 150 KM. Obie wersje są wyposażone w system dezaktywacji dwóch cylindrów, co pozwala zaoszczędzić paliwo, gdy pełen potencjał silnika nie jest wykorzystywany. Średnie spalanie podawane przez producenta w przypadku tego silnika to kolejno 4,6 i 4,9 l/100 km.

Wcześniejsze doniesienia mówiły o wprowadzeniu silnika 1.0 TSI do wachlarza jednostek. Trzycylindrowa konstrukcja zadebiutowała niedawno w Skodzie Octavii, ale Volkswagen nie wykorzystał jej w Golfie. Przy okazji face liftingu producent poprawił osiągi sportowej wersji GTI. Jednostka 2.0 TSI oferuje teraz 230 KM lub 245 KM w wersji Performance. Pozostałe silniki w nowym Golfie pozostały bez zmian.

Odświeżony Volkswagen Golf siódmej generacji pojawi się w salonach dopiero na początku przyszłego roku. Producent nie ujawnił jeszcze cenników, ale można się spodziewać, że ceny pozostaną na bardzo podobnym poziomie. Dotychczasowa wersja kosztowała od 63 090 zł.

Siódma generacja Golfa zadebiutowała w 2012 roku. Niemiecki koncern sprzedał od tamtej pory 3,2 egzemplarzy tego modelu na całym świecie. Aktualna odsłona Golfa ma już za sobą połowę cyklu życiowego, a więc przyszedł najwyższy czas na kurację odmładzającą.

Producent zmienił bardzo delikatnie wygląd nadwozia w odświeżonym modelu. W zasadzie zmiany kończą się na reflektorach i zderzakach. W przypadku tych pierwszych postawiono na technologię LED. Volkswagen zrezygnował z lamp biksenonowych. W bazowej wersji dostępne są reflektory halogenowe. Paleta lakierów wzbogaciła się o nowe pozycje. Wprowadzono też nowe wzory felg.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana