Polskie autobusy wjeżdżają w nowe nisze

Napędy alternatywne zwiększają zyski polskich producentów autobusów.

Publikacja: 14.12.2015 21:00

Jeden z dwóch Solarisów z ogniwem paliwowym dostarczonych do Hamburga

Jeden z dwóch Solarisów z ogniwem paliwowym dostarczonych do Hamburga

Foto: materiały prasowe

Solaris i Solbus oferują autobusy z napędem wodorowym. Znaleźli na nie klientów w Niemczech i Holandii. Dwa solarisy spalające wodór w ogniwie paliwowym jeżdżą już w Hamburgu.

– Mamy coraz więcej zapytań o takie napędy – zauważa zajmujący się nimi w dziale rozwoju Solarisa Michał Pikuła. Podkreśla, że nie są to modele laboratoryjne. – Już zademonstrowaliśmy, że technologia działa i teraz wchodzi w fazę przemysłową – dodaje. Ogniwa dostarczyła kanadyjska firma Ballard.

W styczniu konkurencyjny Solbus przekaże do Holandii autobus na wodór z ogniwem paliwowym. Kujawski producent wykorzystał holenderskie ogniwo paliwowe firmy HyMove.

Obaj polscy producenci notują też sukcesy w sprzedaży autobusów elektrycznych. Podpoznański producent sprzedał m.in. dziesięć do Warszawy, cztery do Berlina, po jednym do Drezna i Jaworzna. Pojazd taki testuje też Paryż.

Oferta obejmuje elektryczne modele od 9 do 24 m długości. Każdy z nich jest przy tym dwa razy droższy od wersji z napędem konwencjonalnym. Dlatego choć produkcja Solarisa będzie w tym roku mniejsza niż rok wcześniej (sięgnie 1300 sztuk, o 80 mniej niż w 2014 roku), przychody pozostaną na podobnym poziomie 1,5 mld zł.

Kujawski Solbus, który kilka lat temu zbankrutował, wyszedł z tarapatów finansowych. – W tym roku przychody sięgną 100 mln zł, a zysk będzie kilkumilionowy – zapewnia jeden z prezesów firmy Michał Śliżak.

Dodaje, że w przyszłym roku firma dodatkowo umocni się. – Polscy producenci autobusów mają dobrą renomę i wygrywamy przetargi na coraz bardziej zaawansowane technicznie autobusy – zauważa prezes. Solbus dostarczył już po jednym elektrycznym autobusie do Austrii i Niemiec. – Ponieważ popyt na modele z napędem alternatywnym będzie rósł, w przyszłych lata zwiększą się także nasze przychody – mówi Śliżak.

Solbus w tym roku wyprodukuje ok. 100 autobusów. – Liczba jest podobna do uzyskanej kilka lat temu, jednak przychody będą dwa razy większe, co związane jest ze wzrostem średniej ceny autobusu z 450 tys. do blisko 1 mln zł – tłumaczy Michał Śliżak.

Większe zyski i rosnące wymagania przyczyniają się do rozwoju badań. Solaris zatrudnia w Biurze Badań i Rozwoju 120 inżynierów, a Solbus zatrudnia 30 w dziale badawczo-rozwojowym. Solaris zatrudnia w Polsce ogółem 2300 osób; Solbus 200 osób.

Solaris i Solbus oferują autobusy z napędem wodorowym. Znaleźli na nie klientów w Niemczech i Holandii. Dwa solarisy spalające wodór w ogniwie paliwowym jeżdżą już w Hamburgu.

– Mamy coraz więcej zapytań o takie napędy – zauważa zajmujący się nimi w dziale rozwoju Solarisa Michał Pikuła. Podkreśla, że nie są to modele laboratoryjne. – Już zademonstrowaliśmy, że technologia działa i teraz wchodzi w fazę przemysłową – dodaje. Ogniwa dostarczyła kanadyjska firma Ballard.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana