Według Reutera ugoda mogłaby obejmować ugodę potwierdzoną przez sąd, ustanowienie niezależnego kontrolera postępowania niemieckiej firmy i duże, dopiero do ustalenia, grzywny za naruszenie obowiązujących norm emisji spalin. Według „WSJ” grzywny mogą przekroczyć 1,2 mld dolarów.
Grzywna zamykająca postępowanie karne w USA może być większa od nałożonych w 2014 r. 1,2 mld dolarowy na Toyotę za zaniechanie przez władze federalne śledztwa ws. przypadków samorzutnego przyspieszania przez samochody tej marki.
Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w VW, komplikacje wynikające z pozwów cywilnych złożonych w lipcu w 3 stanach amerykańskich spowolniły dojście do ugody ws. postępowania karnego.
Rzecznik VW oświadczył, że grupie zależy na odzyskaniu zaufania klientów, dealerów, organów nadzoru i społeczeństwa. Jak podawaliśmy wcześniej, VW współpracuje z federalnymi i stanowymi organami nadzoru, także z resortem sprawiedliwości, a nasze dyskusje zmierzają ku rozwiązaniu pozostałych kwestii.
W czerwcu VW zgodził się zapłacić 15,3 mld dolarów po przyznaniu się do oszustw z emisjami spalin, odłożył 10,033 mld na skup albo naprawę 475 tys. samochodów z silnikami 2,0, wyda 2 mld w ciągu 10 lat na programy rozwoju pojazdów elektrycznych, zgodził się też przeznaczyć 2,7 mld w ciągu 3 lat na wymianę starych autobusów.