Salon w Los Angeles kolejnym testem dla firm

Salon samochodowy w Los Angeles (1-10 grudnia) będzie dla jego uczestników okazją do sprawdzenia, czego Amerykanie chcą w zakresie czystych pojazdów i jakie są wymagania inwestorom. Nie będzie to więc zwykła impreza branżowa.

Publikacja: 28.11.2017 12:09

Salon w Los Angeles kolejnym testem dla firm

Foto: www.automobilityla.com

Od 27 listopada trwają dni prasowe, producenci prezentują mediom nowe modele, a cała impreza nazwana AutoMobility LA kładzie nacisk na technologię cyfrową i nowe sposoby przemieszczania się np. samochodami autonomicznymi. Od piątku salon będzie dostępny dla publiczności.

Na razie nie ma jeszcze dużego dostępu do samochodów autonomicznych, sprzedaż pojazdów całkowicie elektrycznych, czego wymagają władze Kalifornii, jest marginalna i ze stratą dla producentów. Zyski zapewniają spalinowe pojazdy sportowo-użytkowe i furgonetki.

Producenci znajdujący się między naftową przeszłościom i cyfrową przyszłością są w trudnej sytuacji pod względem przekazu do konsumentów. Volkswagen stara się zatrzeć złe wspomnienia z Dieselgate promocją całej gamy pojazdów elektrycznych, na które zamierza wydać 40 mld dolarów. Wystawia jednak również dużą luksusową limuzynę A8 na benzynę, która może sama jechać w pewnych warunkach, ale mimo wszystko ustępuje o krok rynkowi aut sportowo-użytkowych.

Inne firmy przyćmione ofensywą marketingową Tesli, nie mają powodów do zadowolenia. Sprzedaż luksusowych aut BMW, Mercedesa-Benza i Toyoty zmalała po 10 miesiącach. mimo doskonałego rynku akcji tych firm. BMW pokazuje na salonie nową wersję hybrydy plug-in i8, ale klientów nie zainteresowanych napędem elektrycznym powinna przyciągnąć wyczynowa limuzyna serii 5.

Jaguar Land Rover należący do Tata Motors wystawia nowy benzynowy Range Rover SV Autobiography uznawany za podstawę gamy modeli w cenie powyżej 100 tys. dolarów oraz pierwszą hybrydę plug-in.

Fiat Chrysler Automobiles prezentuje nowego Jeepa Wranglera przypominającego sylwetką pojazdy, które pozwoliły Stanom wygrać II wojnę światową.

Podczas salonu szefowie firm i specjaliści od motoryzacji będą debatować, jak pojazdy elektryczne, autonomiczne i usługi car-sharing zadecydują o przyszłości. A na salonie gwiazdami będą spalinowe pojazdy sportowo-użytkowe, np. Subaru Ascent, duży SUV z trzema rzędami foteli marki znanej dotychczas z pojazdów kompaktowych o napędzie na 4 koła.

Od 27 listopada trwają dni prasowe, producenci prezentują mediom nowe modele, a cała impreza nazwana AutoMobility LA kładzie nacisk na technologię cyfrową i nowe sposoby przemieszczania się np. samochodami autonomicznymi. Od piątku salon będzie dostępny dla publiczności.

Na razie nie ma jeszcze dużego dostępu do samochodów autonomicznych, sprzedaż pojazdów całkowicie elektrycznych, czego wymagają władze Kalifornii, jest marginalna i ze stratą dla producentów. Zyski zapewniają spalinowe pojazdy sportowo-użytkowe i furgonetki.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana