Twin Engine w komunikacyjnej nomenklaturze Volvo oznacza hybrydę ładowaną z szybkiej ładowarki lub domowego gniazdka. Zanim jednak skupimy się na samochodach, warto napisać kilka zdań o nowoczesnej filozofii koncernu względem otaczającej nas przyrody.

Nasza marka przez wiele lat była zaangażowana w żeglarstwo. Na szczeblu światowym koronną imprezą był wyścig Volvo Ocean Race. W Polsce przez osiem edycji byliśmy głównym sponsorem największych regat w naszym kraju – Volvo Gdynia Sailing Days. Jednocześnie Volvo jest marką bardzo ekologiczną, stąd nasze zaangażowanie w żagle nabiera nowego wymiaru. We wszystkich naszych imprezach nawołujemy do oczyszczania mórz i oceanów z plastiku. Namawiamy też do zastępowania jednorazowych produktów plastikowych artykułami wielorazowymi lub biodegradowalnymi. Taki program eliminowania plastiku został przeprowadzony we wszystkich naszych biurach na świecie. A jedna z łodzi startujących w regatach Volvo Ocean Race, była wyposażona w sondę badającą zawartość plastiku w oceanach – wyjaśnia Stanisław Dojs, PR manager Volvo Car Poland.

Nic zatem dziwnego, że w ofercie Volvo pojawiło się aż 7 hybrydowych wersji ograniczających uśrednioną emisję gazów odpowiedzialnych za efekt cieplarniany. W kategorii plug-in hybrid, Szwedzi są liderem polskiego rynku. Wpisują się w nowe trendy rynkowe, dopasowując ofertę do korporacyjnych wymagań dotyczących służbowych samochodów, w których średnia emisja CO2 nie może przekraczać 90-100 g/km. Dodatkowo, koncern chce ograniczyć ślad węglowy przypadający na każdy pojazd o 40 procent w ciągu najbliższych sześciu lat. Do 2040 roku Szwedzi chcą być całkowicie neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla.

Redukcja średniej emisji dwutlenku węgla ma przebiegać etapami. Pierwszy z nich to plan przechodzenia na napędy czysto-elektryczne. W 2025 roku ma je mieć połowa pojazdów sprzedawanych przez koncern. Tym samym emisja z „rur wydechowych” zmniejszyłaby się o połowę w porównaniu do stanu obecnego. Kolejnym celem jest zmniejszenie emisji CO2 o 25 procent związanej z globalnym łańcuchem dostaw. To ma się stać również do 2025. Ta data w planach środowiskowych pojawia się jeszcze raz. Do tego czasu jedna czwarta tworzyw sztucznych do produkcji nowych aut ma pochodzić z recyklingu. Także o jedną czwartą ma spaść emisja dwutlenku węgla wszelkich procesów związanych z działalnością firmy: produkcyjnych i logistycznych.

Nie można też zapominać o elektromobilnym szaleństwie. Ta branża motoryzacji notuje trzycyfrowe wzrosty na większości europejskich rynków. Także w Polsce, gdzie lawinowo powstają kolejne, publiczne ładowarki, a na dachach prywatnych domów instalacje fotowoltaiczne. Samych stacji ładowania mamy około 800, a między innymi poprzez rządowe wsparcie, samowystarczalność energetyczna dotyczy coraz większej liczby Polaków. Obecnie na polskich domach pracuje ponad 50 tysięcy paneli słonecznych. Darmowa energia zasili nie tylko mieszkanie. Nadwyżki mogą trafić wprost do samochodu. Właśnie w tych klientów celuje też Volvo budując bazę modelową. Prześwietlamy ofertę.

Volvo S60 i V60 T8 Twin Engine

Volvo w wersji kombi to osobny rozdział w historii motoryzacji. Pakowane i funkcjonalne auta uchodzą za ikonę bezpieczeństwa w amerykańskim kinie familijnym. Zapewniają luksus i przede wszystkim bezpieczeństwo. Nie dziwi więc klasyczny obrazek matki wiozącej dzieci do szkoły. To też przypadłość XC90. W końcu utarło się przekonanie i to nie bezpodstawnie, że szwedzkie auta są najbezpieczniejsze na świecie.

Niedawno do tej grupy dołączyło V60. Drugie wcielenie bestsellera upodobniło się do pozostałej części gamy modelowej, zatem wygląda na wskroś nowocześnie, a przede wszystkim zgrabnie. To bez dwóch zdań jedno z najładniejszych kombi dostępnych obecnie na rynku. Do tego dochodzi napęd na cztery koła i potężne, dwukomorowe serce napędowe. Na przednią oś trafia aż 303 KM i 400 Nm generowanych przez silnik spalinowy. Żeby optymalizować trakcję, przy tylnej osi umieszczono jednostkę elektryczną o niezłych parametrach – 87 KM i 240 Nm. Takie połączenie gwarantuje świetne osiągi i dynamikę na poziomie usportowionych, znacznie mniejszych i lżejszych aut. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po 4,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy bieg dopiero na 250 km/h. Nie o to jednak chodzi w hybrydzie, by nieustannie dociskać pedał gazu do podłogi. W przypadku V60 liczy się przede wszystkim elastyczność i płynna jazda. Wtedy auto pokazuje pełnię swych możliwości. W trybie bezemisyjnym potrafi przejechać 56 kilometrów, co jest jak najbardziej realne w mieście. Akumulator o pojemności 11,6 kWh można ładować z domowego gniazdka (3,5 godziny) lub ładowarki ściennej (2,5 godziny). Dodatkowo, energię odzyskujemy podczas jazdy. Rekuperacja najlepiej działa w mieście, gdzie możemy hamować silnikiem i transferować prąd do baterii, wydłużając tym samym zasięg. Co istotne, według najnowszych badań homologacyjnych WLTP, V60 zużywa w średnim rozrachunku zaledwie 1,8 litra na 100 kilometrów. Ten sam zespół napędowy znajdziemy w sedanie S60, a w odmianie Polestar ma dodatkowe 15 KM, co pozwala na sprint do setki w 4,4 s.

""

moto.rp.pl

Volvo przygotowało specjalny program finansowy Car Easy Lease, w którym możemy indywidualnie dopasować parametry najmu do własnych możliwości finansowych. Ustalamy okres leasingu na 3 lata, wysokość wpłaty własnej na poziomie 10 procent i roczny limit przebiegu w wysokości 20 tysięcy kilometrów. Elastyczny algorytm został skierowany do przedsiębiorców. Nie zmienia to faktu, że bogato wyposażone V60 w specyfikacji Inscription można użytkować za 2496 netto złotych miesięcznie.

Volvo S90 i V90 T8 Twin Engine

Flagowa seria Volvo to kolejny przykład nowoczesnej interpretacji hybrydy. Obecna jest zarówno w S, jak i w V90. Każdy z tych samochodów emanuje luksusowym charakterem, a osiągami zawstydza modele sportowe. S90 mierzy aż 496 centymetrów długości i zapewnia pasażerom bardzo wysoki komfort podróży. Fotele opracowane wraz z ortopedami zasługują na uznanie. Są świetnie wyprofilowane i seryjnie wyposażone w elektryczną, wszechstronną regulację. Mnóstwo miejsca jest też z tyłu, a bagażnik sedana zmieści 500 litrów. W kabinie dominują materiały wysokiej jakości, a większością funkcji zawiaduje centralny monitor o przekątnej 9 cali. Wirtualne są też wskaźniki. Można je swobodnie personalizować.

""

moto.rp.pl

Pod maską S90 pracuje benzynowa jednostka o pojemności dwóch litrów (303 KM). Jest wspomagana turbosprężarką i kompresorem. Wtóruje jej elektryczny silnik o mocy 87 KM napędzający tylne koła. Ekologiczny tandem generuje 640 Nm i katapultuje rodzinne Volvo do setki w 5,1 sekundy. Ponadto, kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy: Pure (elektryczny), Individual, Power oraz Hybrid. Akumulatory o pojemności 9,2 kWh gwarantują zasięg w cyklu bezemisyjnym na poziomie 47-57 kilometrów (WLTP). Volvo potrafi też mknąć na prądzie z prędkością 125 km/h. Później do głosu dochodzi jednostka spalinowa. O stanie baterii informuje aplikacja Volvo On Call. Wystarczy zainstalować ją na smartfonie. Zużycie paliwa? W optymalnych, miejskich warunkach, gdzie rekuperacja funkcjonuje najbardziej efektywnie, S90 zużyje od 1,7 do 2,6 litra na 100 km (dane producenta).

W ramach leasingu dla przedsiębiorców, hybrydowe V90 dostępne jest za 3582 złotych netto miesięcznie. Założyliśmy wkład własny na poziomie 10 procent i 36-miesięczny okres trwania programu.

Volvo XC40 T5 Twin Engine

To najnowsza w gamie propozycja pośród SUV-ów. Kompaktowe auto zdobyło prestiżowy tytuł Europejskiej Samochodu Rok, a z salonów znika na pniu. Ogromne zainteresowanie klientów wynika z kilku faktów. Mimo bycia najmniejszym w ofercie, XC40 oferuje najbardziej przestronne wnętrze w swojej klasie, a także szeroką paletę jednostek napędowych. Ostatnio do portfolio dołączyła hybryda.

W szwedzkim SUV-ie również pracują dwa silniki. O ile najwięksi przedstawiciele gatunku zyskali podwójne doładowanie i dwulitrowe jednostki spalinowe, o tyle w XC40 konstruktorzy postawili na benzynowe 1.5 wsparte doładowaniem. Trzycylindrowy motor rozwija 180 KM i współpracuje z 7-biegową skrzynią automatyczną. Silnik elektryczny dokłada 82 KM, a energię magazynuje w akumulatorze o pojemności 10,7 kWh. To przekłada się na „czysty” zasięg równy 54 km. Niezłe są też osiągi ekologicznej wersji. Wykorzystanie maksymalnego potencjału tandemu napędowego oznacza sprint do setki w 7,3 sekundy. Zużycie paliwa w cyklu miejskim, gdzie hybrydy czują się najlepiej, wynosi 2,5 litra. To zasługa odzyskiwania energii podczas hamowania i płynnych przyspieszeń. Volvo spełnia najwyższe normy Euro 6d i emituje w cyklu mieszanym zaledwie 38 g/km CO2.

""

moto.rp.pl

Leasing dla XC40 jest najbardziej korzystny spośród wszystkich hybryd z uwagi na jego najniższą cenę. 36 miesięcy programu wraz z 10-procentowym wkładem własnym oznacza ratę netto w wysokości 2036 złotych.

Volvo XC60 T8 Twin Engine

Bestsellerowy SUV klasy średniej wykorzystuje ten sam zespół napędowy, co seria 60 i 90. Mamy więc do dyspozycji 390 koni mechanicznych i 640 Nm. Spalinowy silnik napędza przednią oś, zaś elektryczny tylna. XC60 ma jednak kilka dodatkowych atutów. Poza świetnymi osiągami (5,3 sekundy do setki), Volvo okazuje się być bardzo wszechstronne. To zasługa napędu na cztery koła i sporego prześwitu – 216 mm. Forsowanie wysokich krawężników w mieście to bułka z masłem. Jeśli droga dojazdowa do domu lub pracy ma nieutwardzoną nawierzchnię, szwedzkie auto bezszelestnie i bardzo komfortową ją pokona.

""

moto.rp.pl

Użytkując hybrydę plug-in należy pamiętać, żeby regularnie uzupełniać energię w akumulatorze. Wtedy okaże się, że codzienna trasa miejska będzie kosztować mniej, niż wyprawa komunikacją miejską. Może być też darmowa, jeśli w Waszej okolicy znajduje się publiczna ładowarka. Większość z nich jest wciąż darmowa. Zasięg XC60 przekracza 50 kilometrów, co pokrywa codzienne przebiegi 90 procent społeczeństwa. Tak wynika ze statystyk.

W ramach leasingu Volvo dla przedsiębiorców, wystarczy 2479 złotych netto miesięcznie na mocne i komfortowe, hybrydowe XC60 T8. Przyjęliśmy w kalkulacji 36-miesięczny okres programu i wkład własny na poziomie 10 procent.

Volvo XC90 T8 Twin Engine

To flagowy pojazd w portfolio szwedzkiego koncernu. Reprezentacyjny SUV dysponujący 421-konnym zespołem hybrydowym i napędem na cztery koła występuje w dwóch wersjach – 5 lub 7-osobowej. Niezależnie od wariantu, wszystkie fotele opracowano wraz z ortopedami. Mocno je wyprofilowano, wyposażono w podgrzewanie i funkcję masażu. Do tego dochodzą zaawansowane multimedia oraz nagłośnienie sygnowane przez firmę Bowers&Wilkins. Przestrzeń akustyczną wzorowano na scenie koncertowej opery w Goeteborgu. Możecie więc pojechać na koncert lub po prostu zaaranżować muzyczny kącik na pokładzie Volvo.

Potężne, blisko 5-metrowe auto wygląda elegancko i tak też jeździ. Na flagowym SUV-ie nie robi wrażenia podziurawiona nawierzchnia, wystające korzenie, zapadnięte studzienki, czy koleiny wypełnione błotem. Dodatkowo, wnętrze świetnie wyciszono, a układ jezdny odseparowano od kabiny w taki sposób, by do wnętrza przedostawał się jedynie delikatny szum powietrza opływającego karoserię. Doznania potęguje możliwość przejechania ponad 40 kilometrów na prądzie. Jeśli wolicie szybką podróż autostradą, XC90 nie ma z tym problemu. Adaptacyjne zawieszenie skutecznie trzyma auto w ryzach przy wysokich prędkościach. Ponadto, mocna hybryda przyspiesza do setki w 5,6 sekundy i potrafi mknąć 230 km/h, zachowując przy tym szwedzką elegancję z pełnowartościową metką premium.

Przy założeniu 36-miesięcznego leasingu dla przedsiębiorców i 10-procentowego wkładu własnego, potężne i bogato wyposażone XC90 można użytkować za 3331 złotych netto miesięcznie.

Materiał Promocyjny