USA
Czerwiec był czwartym kolejnym miesiącem spadku sprzedaży nowych samochodów, mimo znacznych rabatów i atrakcyjnych warunków kredytowych. Kolejny spadek wydaje się potwierdzać, że bieżący rok nie dorówna rekordowemu 2016.
Nie wpłynęło to jednak na notowania giełdowe wielkiej trójki z Detroit, akcje GM, Forda i Fiata Chryslera zyskały nawet, bo sprzedaż nowych samochodów osobom fizycznych utrzymała się na stałym poziomie. Wyraźnie mniej kupowały firmy rent-a-car i inni klienci flotowi.
General Motors jest przekonany, że cały sektor motoryzacji powinien być zadowolony z 2017 r. — Łączna sprzedaż w Stanach wykazuje bardziej umiarkowaną ewolucję z powodu spadku sprzedaży samochodów na wynajem, ale podstawowe dane gospodarki amerykańskiej są zdecydowanie dodatnie. W aktualnych warunkach przewidujemy, że sprzedaż dla osób fizycznych pozostanie duża w możliwej do przewidzenia przyszłości — stwierdził główny ekonomista w GM, Mustafa Mohatarem.
Według danych firmy Autodata, w czerwcu sprzedano 16,51 mln pojazdów w skali rocznej, najmniej od lutego 2015. Analitycy na Wall Street przewidywali 16,6 mln. Konsumenci w dalszym ciągu unikali samochodów osobowych, a wybielali duże furgonetki, pojazdu sportowo-użytkowe i krzyżówki. Sprzedaż aut osobowych ucierpiała także dlatego, że niektórzy producenci, m. in. GM, ograniczyli ich sprzedaż firmom od wynajmu, bo zapewniają niską marżę.
Sektor motoryzacji liczy się z gorszym rokiem po osiągnięciu w 2016 rekordowego poziomu 17,55 mln pojazdów.