Po grudniowym rekordzie wszech czasów rejestracji aut elektrycznych - ponad 100 000 egz. W styczniu nadeszła prawdziwa zima. W Niemczech zarejestrowano zaledwie 18 136 nowych samochodów BEV. Udział samochodów elektrycznych spadł u naszych zachodnich sąsiadów do 10,1 proc. podczas gdy w poprzednim miesiącu był na poziomie ponad 30 procent. Nawet w porównaniu ze słabym styczniem 2022 r. oznacza to gwałtowny spadek o 13,2 proc.
Audi Q8 e-tron
Czytaj więcej
Państwowa Straż Pożarna podzieliła się statystyką pożarów aut za 2022 rok. Straż wyjeżdżała do 83...
Na szczycie listy znalazła się Tesla z Modelem Y (3708 egz.), która zdecydowanie odstawiła konkurencję. Drugiemu na liście Volkswagenowi ID.4 (1471 egz.) brakuje do amerykańskiego modelu aż 2237 egz. Niespodzianką jest trzecie miejsce - to zmodernizowane Audi Q8 E-Tron, które w Niemczech startuje z ceną 74 400 euro. Jest też kilka ciekawostek. Dziwi bardzo słaba pozycja Forda Mustanga Mach-E, który wylądował na 44 pozycji. Sprzedano tylko 57 egzemplarzy. Niewiele lepiej sprzedaje się BMW i4 - 41 pozycja, 73 egzemplarze, to o połowę mniej niż BMW iX (miejsce 28, 149 samochodów). Niemcy nie stronią od drogich elektryków i tak flagowy Mercedes EQS (cena w Niemczech od 109 551 euro) zajął 18 pozycję i sprzedał się w 284 egzemplarzach. Jeszcze lepiej poszło Porsche Taycan, które wylądowało w top 10, a dokładniej na dziewiątej pozycji (534 egz.) przy cenie rozpoczynającej się w Niemczech od 88 399 euro.
VW ID.4
