S19 to jedna z kluczowych dla Ministerstwa Infrastruktury inwestycji drogowych. Kontrakty na budowę trzech odcinków o długości blisko 42 km zawarte zostały z Aldesa Construcciones Polska oraz Mota-Engil Central Europe. Dzięki nim w realizacji jest już cały 75-kilometrowy odcinek ekspresówki na południe od Lublina do granicy z woj. podkarpackim. W czwartek mają być natomiast podpisane umowy na przygotowanie kolejnych dwóch fragmentów Via Carpatia: od węzła Domaradz do Dukli o długości 33 km.
W najbliższych tygodniach mają być podpisywane umowy na kolejne odcinki dróg, ważnych dla uzupełnienia szkieletu komunikacyjnego kraju. W połowie marca ma być sfinalizowany przetarg na 31 km ekspresówki S3 (dwa odcinki) od Bolkowa do granicy z Czechami, a w końcu marca będą zawarte kontrakty na trzy fragmenty trasy S61 od Szczuczyna do Raczek o długości ponad 66 km. Na koniec kwietnia zaplanowano umowy na kolejne trzy odcinki S19 od węzła Lasy Janowskie do węzła Nisko Południe, a w dwa tygodnie później – na trzy odcinki od Niska do Sokołowa Małopolskiego. Na początku czerwca umowy z wykonawcami przybliżą budowę zachodniej obwodnicy Łodzi, czyli drogi S14. Z kolei lipiec przyniesie kontrakty na brakujący fragment autostrady A1 pomiędzy Tuszynem a Częstochową, który podzielono na cztery odcinki.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przykręca tempo finalizowania przetargów, bo budowa dróg coraz mocniej się komplikuje. Powodem są rosnące koszty inwestycji. W rezultacie na niektóre przetargi nie ma chętnych, jak w przypadku fragmentu drogi ekspresowej S1 biegnącej od lotniska w Pyrzowicach. Problemy są także z dowozem materiałów na place budów przez dużą liczbę remontów na liniach kolejowych.
Dla rządu priorytetem są teraz cztery trasy. To dokończenie budowy autostrady A1 (w latach 2018–2012), trasa Via Carpatia, czyli droga ekspresowa S19 (zakończenie inwestycji do roku 2025), trasa Via Baltica w ciągu ekspresówek S8 oraz S61 (do roku 2021), a także budowa autostrady A2 na odcinku pomiędzy Mińskiem Mazowieckim a Białą Podlaską (budowa w latach 2020–2025). Największych problemów przysporzy A1, gdyż inwestycja będzie realizowana na istniejącej drodze krajowej nr 1. To jedna z najruchliwszych tras w Polsce. Choć wykonawcy mają tak prowadzić roboty, by ograniczać utrudnienia, podróż 80-kilometrowym odcinkiem radykalnie się wydłuży.