Zagraniczne źródła donoszą o pracach koncernu Geely nad marką Lynk and Co, która będzie celować w globalny rynek. Na razie chiński koncern nie jest zbyt wylewny na temat swoich najbliższych planów, pomimo konferencji, która odbyła się kilka dni temu w Berlinie. Tymczasem w sieci pojawiła się pierwsza zapowiedź, która również niewiele wnosi do tematu.

Jest to zdjęcie osłony chłodnicy, na którym pojawiła się nazwa nowej firmy. Oficjalna prezentacja nowego motoryzacyjnego brandu dla szerokiej publiczności odbędzie się 20 października. Priorytetem dla Lynk and Co będą technologie skupione wokół mobilności, redukcji emisji szkodliwych substancji. Mowa również o systemach wspomagających dostęp i bezpieczeństwo.

Pierwszym modelem firmy Lynk and Co będzie SUV oparty na płycie podłogowej CMA (Compact Modular Architecture. Konstrukcję opracowało Geely przy współpracy Volvo. Niewykluczone, że nowy samochód będzie bliźniaczą konstrukcją dla modelu XC40, którego Szwedzi przedstawią już za dwa lata.

Nowa marka ma się odróżniać dość mocno się od pozostałych producentów w kwestii filozofii. Twórcy zamierzają wprowadzić rewolucję o pojęciu mobilności. Pierwsze doniesienia na temat Lynk and Co pojawiły się wiosną tego roku. Agencja Reuters donosiła wtedy, że chiński koncern Geely pracuje nad nową, globalną marką, która na początku pojawi się w Chinach, a później trafi do Europy i Stanów Zjednoczonych. W rękach Geely oprócz Volvo znajduje się również firma London Taxi Company, która produkuje charakterystyczne czarne taksówki jeżdżące po Wielkiej Brytanii. Oprócz tego produkuje auta pod własną marką. Ubiegłoroczna sprzedaż tego koncernu wyniosła ponad pół miliona egzemplarzy.